Aktywne Wpisy
Opad4991 +259
Siema nocna.
Właśnie siedzę przy ojcu który powoli umiera w stanie agonalnym. Zmiana warty z matką o 2:00 w nocy. Dajcie plusa na pocieszenie.
Właśnie siedzę przy ojcu który powoli umiera w stanie agonalnym. Zmiana warty z matką o 2:00 w nocy. Dajcie plusa na pocieszenie.
A na Wypoku? Jak w lesie kurrwa, nie, jak w chlewie obsranym gównem (ze strachu) xD
Jak co roku, Ukraińcy wycofują się (taktyczny odwrót ;) ), tracą gruzowisko. Tak jak w Bachmucie (szkoda, że wszyscy zapomnieli o skutecznych ofensywach charkowskich i chersońskich, letnia ofensywa zaporoska się nie udała, ale szanse na kolejne skuteczne ofensywy JESZCZE SĄ).
I panika, śmieszki, bo na Zachodzie bez zmian - ruskie trolle w ilości gównianej srają na tłiterku, na wypoku pożyteczny idioci też - przekaz jeden - Ukraina upada, po co jej pomagać, a tu nas zbożem wykończą, jakiś Ukrainiec kogoś pobił ola boga mordercy, WOŁYŃ, no bo to Ukrainiec to trzeba ich tępić wszystkich skoro znajdzie się iluś tam co dokona przestępstwo (jakby Polacy albo inne narodowości nie dokonywali przestępstw), ogromna korupcja, oligarchowie tacy źli itd.
Wam się kurrwa w głowach poprzestawiało. Ruskie weszłyby do polskiego Wypierdkowa Wielkiego a wy już byście gadali o zagładzie całej Europy. Historia się nie skończyła, Ukraina walczy dalej. Nie musi zdobywać Krymu, ani Donbasu - najistotniejsze jest przerwanie korytarza lądowego do Krymu, ostatni punkt, który trzyma ruskich. Bez tego dla Fiutina to będzie kompletna porażka. Także cierpliwie czekamy, sprzęt musi być dalej wysyłany, w ogromnej ilości. Korupcja będzie istnieć, Ukraina z tym będzie walczyć - to różni ten kraj od Rosji, że w tym pierwszym o korupcji wiemy, a u ruskich nigdy się nie dowiemy (przypominam, że wczoraj jeden zginął za to w więzieniu).
Także albo Ukraina albo śmierć - ruska swołocz jeśli wygra tę wojnę to ich barbarzyński charakter nabierze większej pewności i chciwości na więcej czyli na NAS. Tak było właśnie z Krymem, Donbasem - ich pewność zapędziła ich do inwazji w 2022. Jeśli popierasz ruskich, to przeczysz logice, podstawom rozumowania i skazujesz siebie na niewolę, bo "przyjaźń" z komuchami już przerobiliśmy. Mamy tu TYLKO dwie opcje, wybór między dobrem (a niech będzie to i mniejsze zło, jak wadzi wam Ukraina), a złem. Szczekanie, że Ukraina taka i siaka, to jest zwykły wieśniacki symetryzm który doprowadzi do jednego - naszej przegranej BO TO JEST NASZ INTERES ŻEBY UKRAINA WYGRAŁA. To tak samo jakbyśmy byli Angolami i Francuzami, którzy narzekają na tę cholerną 2RP która jest skorumpowana, przeżarta dziadostwem na szczytach władz. Czy mam przypomnieć jak się to skończyło?
#ukraina
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
Teraz doświadczeni żołnierze ukraińscy jeszcze z czasów ATO nie żyją, państwo jest zdewastowane, kobiety już nigdy nie wrócą bo ułożyły
Może przegrać wojnę, oficjalnie zrzec się obwodu Krymskiego, Ługańskiego, Donieckiego i kilku innych, ale obronić niepodległość.
Czego sobie życzę. Lepszy Ukrainiec chcący żyć lepiej, od lat walczący o RIGCZ (rewolucja pomarańczowa, godności) niż Rusek który nienawidzi innych, bo mają ładny dom oraz asfalt we wsi.