Wpis z mikrobloga

  • 0
@mkorsov: Hej, tak - głównie dremelek (tarcze, frezy z obsypką diamentową), plus pilniki.
Fotki - z reguły nie robię, bo szkoda mi zaprzątać tym sobie głowę, ale zaraz coś wygrzebię.
  • Odpowiedz
  • 2
Hałas nie przeszkadza domownikom przy zamkniętych drzwiach. Dremelek na wolnych obrotach nie jest głośny, ale myślę o głowicy pneumatycznej (ze względu na posiadanie mniejszych obrotów). Za to kurz już jest sporym problemem - zwłaszcza jak pracuje się w kuchni. Praca na mokro też mocno eleminuje tę niedogodność. Próg wejścia niski, więc polecam spróbować. (nawet w bloku - bawię się 1,5 roku albo i dłużej, a jeszcze nic od nikogo nie usłyszałem)
  • Odpowiedz
  • 1
@voliereen: Zaczęło się od "O! Mam w barachłach do szlifierki frezik. Zrobię sobie "uuuu stones meme"... ;)

Pająka jeszcze kiedyś powtórzę, bo marzy mi się bardziej dynamiczny. Dzięki!
  • Odpowiedz