Wpis z mikrobloga

Przejmuje się każda pierdołą w życiu ponad miarę. Zalana łazienka, usterka auta, drobne niedogodności zdrowotne - wszystko to potrafi sprawić, że nie myślę o niczym innym, nie potrafię się niczym zająć, ani cieszyć. Czuję się czasem, jakbym miał się rozpaść. #zalesie #depresja (?) #nerwica
  • 10
  • Odpowiedz
@ReinmarKrakau mam tak samo. W 2018 albo 2019 zdiagnozowano mi depresję, ale mam wątpliwości co do tej diagnozy albo na przestrzeni lat coś się zmieniło. Na przykład teraz mam niewielką potyczkę z urzędami i już o niczym innym nie potrafię myśleć, nawet mam problemy ze snem z tego powodu. Każdy najmniejszy problem chcę od razu wyeliminować i rozwiązać, bo inaczej nie potrafię żyć
  • Odpowiedz
@amozetoostatniraz: jakbym siebie słyszał:( godziny analiz, wnikania czy np. wynajęci fachowcy się dobrze znają, nie umiem się zrelaksować, czekam tylko na jutro, żeby zadzwonić do tej firmy i porozmawiać. Przynajmniej problemów ze snem nie mam.

Moim zdaniem to jakaś forma nerwicy, pewnie jakaś lekka depresja też. Mam ogólnie wielka potrzebę kontrolowania wszystkiego w swoim życiu, a kiedy następują jakieś odstępstwa od normy/rutyny, to czuje się właśnie, jakby mi się świat rozpadał.
  • Odpowiedz