Wpis z mikrobloga

Jestem na etapie ostatniej walki w #divinityoriginalsin2 i chyba po drodze musiałem zrobić coś mocno nie tak, bo zwyczajnie nie jestem w stanie tego przejść ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Lvl 20, wszystkie itemy na poziomie legendarny-unikalny-boski i o ile pierwszą część walki bez problemu przechodzę na różnych kombinacjach, tak w drugiej max 3 tury i mnie nie ma.

Wielkim graczem nie jestem, ale nie kojarzę, bym kiedykolwiek męczył się aż tak przy jakiejś grze. Jak to przejść?

Wiem, że


#divinity #gry #rpg
  • 6
  • Odpowiedz
@Majku_: nie wiem jak przejsc bo nie gralem ale sobie wpisz na yt "nazwa gry + final battle" i sobie zobacz jak innym poszlo, natomiast powiedz mi czego sie spodziewac po tej gierce bo slyszalem że dobra ale w jedynke tez nie gralem, ile masz godzin w niej do tej pory, no i napisz czy jest masa czytania w tym bo nie przepadam za czytaniem jakichs pierdow fantasy ciagnacych sie kilometrami
  • Odpowiedz
  • 2
@mohawk: do tej pory mam jakieś 68 godzin na liczniku, ale też nie jestem zbyt wnikliwym graczem, który zagląda pod każdy kamień. Zdaję sobie sprawę, że całkiem niemało wątków podobnych pominąłem - wydawały mi się nieistotne. Czy dużo straciłem? Nie wiem.

Ale tak, gra jest naprawdę dobra, tylko ogólnie "pierdami fantasy", jak sam określiłeś, stoi. Czy warto zagrać? Jeszcze jak, o ile lubisz takie klimaty. Ciekawa fabuła, ogromna swoboda w działaniu
  • Odpowiedz
@Majku_: okej dzieki

bo jest roznica np. miedzy baldurami a tormentem, jedna jest nastawiona na mase przyswajanego tekstu a druga skupia sie glownie na walce i malutko do czytania w porownaniu z tamtą, a tak statycznie siedziec i pol godziny czytać "pierdy fantasy" chwile cos tam pograc jakas akcje i znowu czytać pol godziny to mi się nie chce
  • Odpowiedz
  • 1
@mohawk: no to tutaj myślę, że balans między walką, a czytaniem jest odpowiedni. Chociaż nie powiem, niektóre walki są w opór trudne (ziobro zaskoczenia) i czasem wymagają sporego kombinowania, ale cała gra, nie tylko w walce, ogólnie wymaga kombinowania i bystrości.
Przy czym główny wątek fabularny miejscami irytował mnie bardziej, niż mniej, ale nie będę rzucał spoilerami - składam to na karb konwencji medium, jakim jest gra. Ogólnie fabułę, chociaż jestem
  • Odpowiedz