Wpis z mikrobloga

@card_man: to sie bedzie lepiej krecil. Kto pracowal w OPL (orange polska, nie przeciwlotniczym) to wie.

Tam bylo / jest do zwolnienia kolo 5k ludzi i wiecznie w sadzie sprawa tkwi, bo nie wolno warcholow zwalniac ze wzgledu na zwiazki zawodowe. A Ci ludzie doslownie nic nie umieja. Sa jakies tam ugody i falami po 100 osob wypada
  • Odpowiedz
@card_man: aby potem przyjać nowych ludzi co będą pracować w miare wydajnie za 1/3 pensji by pomimo kasy mieć jeszcze więcej kasy za nie wypłacanie premi ludziom z wysokim stażem

Podobnie znajomy ma, częsta technika jak z zakładach produkcyjnych gdzie szef i nazwa firmy zmienia sie do 2-5 lat a i tak dalej to samo robią, ale niby to już nowa firma więc stare umowy i większa płaca za staż już
  • Odpowiedz
@Quassar: pracodawca ma do tego prawo ¯\(ツ)/¯

Tak samo jak ci wszyscy pracownicy home office, którzy udają że pracują, albo nawet nie udają, a ich wytłumaczeniem jest że: taska zrobili szybciej, więc mają czas na #!$%@? się
  • Odpowiedz
@card_man: @Quassar ja cały czas sądzę, że oni mieli w danych dolara po 5 zł i na bazie tego zatrudniali ludzi teraz spadło do 4 zł automatycznie koszty wzrosły o 25% i się przestało opłacać. Jesteśmy za drodzy a w tym samym momencie pewnie gdzieś w Indiach zatrudniają. Outsourcing niestety taki jest przez co Kraków, Wrocław itd. dostaną mocniej po tyłku. Bo tam nie ma dużo firm produktowych lokalnych :/
  • Odpowiedz
Bo tam nie ma dużo firm produktowych lokalnych :/


@acpiorundc: przykład Sabre (duża firma produktowa, gdzie większość developmentu dzieje się w Krakowie), który zwalnia dla sportu pokazuje, że jest inaczej
  • Odpowiedz
@card_man: ale o co ten wniosek, jeżeli zachowali odprawy etc to nie rozumiem - jak pracownik chce odejść to wszystko cacy jak pracodawca się pozbywa pracownika to już nie jest ok xd
  • Odpowiedz
Tak samo jak ci wszyscy pracownicy home office, którzy udają że pracują, albo nawet nie udają, a ich wytłumaczeniem jest że: taska zrobili szybciej, więc mają czas na #!$%@? się


@Krol_Karo: no i co niby w tym złego?
  • Odpowiedz
Tak samo jak ci wszyscy pracownicy home office, którzy udają że pracują, albo nawet nie udają, a ich wytłumaczeniem jest że: taska zrobili szybciej, więc mają czas na #!$%@? się


@Krol_Karo: przecież pracując w biurze dzieje się dokładnie to samo. Tylko ludzie po prostu przesiadują w jakiejś kuchni czy innym takim miejscu
  • Odpowiedz
@card_man: Kapitalizm. Jak zwolnisz dużo ludzi przed zakończeniem roku rozliczeniowego to zarząd będzie sobie mógł wypłacić mega premie bo zatrudnienie to bardzo duży koszt. Wywalasz na pysk 200 ludzi aby 20 mogło lepiej zarobić i pokazać inwestorom lepszy roczny zysk¯\(ツ)/¯

Ogólnie chodzi o traktowanie szeregowego pracownika jak gówno w imię rosnących wyników w excelu
  • Odpowiedz
@Krol_Karo: nie na złość. Raz, że zarządzać zespołem zdalnym trzeba umieć. Dwa, takie wymuszanie powrotu do biura to forma "cichego zwolnienia", gdzie po prostu mają nadzieję, że ludzie sami się zwolnią, bo odpada wtedy odprawa i takie tam. Trzy, statystyki pokazują, że praca zdalna jeśli wpływa na produktywność, to pozytywnie.
  • Odpowiedz
to, że coś ci się wydaje i pasuje ci pod tezę, nie znaczy, że tak jest.


@zmarnowany_czas: niemożliwe ze te badania są rzetelne :p może w 2020 roku były, dzis sprawa ma sie zupełnie inaczej

firmy raczej wolą zarabiać pieniądze, więc odejście od HO byłoby (gdybys miał racje) strzałem w stope :p
  • Odpowiedz