Wpis z mikrobloga

mirki pomocy
Dwa miesiące temu kierownik mówi żebym wracał do biura bo już po covid i trzeba przychodzić bo pokoje puste a płacić trzeba. No to mu mówię że nie mogę bo nie mam jak dojeżdżać bo mi prawko zabrali, to mi mówi żebym chociaż co drugi dzień przyjeżdżał żeby się nie czepiali że devopsi za dobrze mają. Mówię mu ze nie bardzo, bo z rana to ja kaca mam zazwyczaj i ogarnąć się z rana trzeba a przecież i tak gapie się w terminal 10h to po co mam przyjeżdżać. No ale kiero mówi że mogę przychodzić na kacu ale żeby nikt nie widział.

I jak zwykle, we wtorek przed robotą walnąłem se 100g pigwówki i polazłem do biura. Przyszedł do mnie Janek. nikt go nie lubi bo to Scrum master i #!$%@? złamany i gada mi że myszka mu się zepsuła i żebym mu nowa przyniósł. Poszedłem do schowka na sprzęt i po drodze minąłem Kamilę. Fajna dupa, tylko zawsze dużo orbiterów koło niej. Zagadała co ja taki niewyspany, że pewnie znowu późno z imprezy wróciłem. Powiedziałem zeby się nie interesowała bo kociej mordki dostanie, i klepałem ją w tyłek. Ta się tylko zaśmiała i poszła sobie dalej. Wszystko chyba widział SM bo następnego dnia dostałem wezwanie do HR że robię sex harassment i mam przejść 20h szkolenia z equity czy jakoś tak.

Pomóżcie bo mówią że nie zapłacą mi za ten czas. To w ogóle legalne jest??

#programowanie #programista15k #pdk #devops
  • 6