Wpis z mikrobloga

Poniższy wykres przedstawia PKB według siły nabywczej per capita Polski i Japonii. Ciągła stagnacja gospodarcza Kraju Kwitnącej Wiśni sprawiła, że Polacy dogonili ich pod względem poziomu życia.

Doktorek ciągle powtarza, że Polska jest niczym, bo nie mamy globalnych korporacji. I, że potrzebujemy globalnej marki - a już najlepiej samochodowej. (Np. Wielka Brytania większość swoich marek sprzedała - łącznie z Jaguarem, Mini, czy Rolls Roycem)

A może jego prymitywny i zakompleksiony umysł nie dostrzega faktu, że kraj nie potrzebuje wielkiego korporacyjnego kapitału do osiągnięcia zamożności społeczeństwa?

Japonia ma Toyotę, Sony, Mitsubishi, NTT, Hitachi, Nintendo i tak długo można wymieniać - globalni gracze.

Polska nie posiada ani jednej spółki tej wielkości - a jednak w ujęciu PKB per capita wychodzi nam niemalże to samo. My generujemy swoje PKB po cichu - swoimi Maspexami, InPostami, Inter - Carsami, CDP RED i tak dalej.

Posiadanie globalnych korporacji może wpłynąć na to jak postrzegana jest Japonia, ale w codziennym życiu społeczności nie składa się to na nic więcej jak "Japan - ahh Toyota!" "Poland? Ahh Robert Lewandowski!"

#napierala #bestiazewschodu #przemysleniazdupy
Troyden - Poniższy wykres przedstawia PKB według siły nabywczej per capita Polski i J...

źródło: Polska vs Japonia

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
Mądry i rzeczowy post. Chociaż tak ambicjonalnie fajnie by mieć takie duże marki. Ja naszą Amicę czy Zelmera bardzo lubiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Troyden: I tak post scriptum, myśmy się na wyścig motoryzacji tradycyjnej nie załapali nie do końca ze swojej winy. Państwo było pod zaborami, potem rozebrane, 2ws i generalny chaos. Dzięki koledzy motoryzacyjni z Niemiec!

Nasza wina, że ta Izera nie ruszyła, bo to nie był głupi pomysł. Można było kombinować jak się włączyć trochę na kolejnym okrążeniu. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
  • 5
@Jocqelt: Izerę można budować we współpracy z Chinami. I tak 3/4 produkcji baterii należy teraz do nich. Polska marka na chińskich bateriach. Czyli w zasadzie to samo co teraz BMW, Mercedes czy grupa VW jeżdżące na chińskich bateriach.
  • Odpowiedz
@Jocqelt: Nie do końca, bo jednak PPP uwzględnia koszt dóbr i usług w danym kraju. Nadal jeśli Japończyk pojedzie za granicę to prawdopodobnie może sobie pozwolić na więcej niż przeciętny Polak. Ale na pewno jestem zszokowana tym jak niewiele nas dzieli od Japończyków. Inna sprawa, że tak jak Troyden zaznaczył - częściowo to nasz sukces, częściowo stagnacja Japonii :)
  • Odpowiedz
@WarwaraBasia: Weź pod uwagę, że Japonia skorzystała z boomu i rewolucji w dziedzinie elektroniki, a potem cyfrowej. Oni zbudowali marki, które miały potem przełożenie na cały kraj. My dopiero od niedawna działamy w warunkach wolnej konkurencji i do pewnego stopnia politycznej suwerenności. Kiedyś japońska elektronika to był najgorszy syf. Potem się wyrobili. Zwykle to tak wygląda. A Japonia to oficjalnie pierwsza piątka gospodarek świata w jakimkolwiek zestawieniu by nie patrzył. Moim
  • Odpowiedz
@WarwaraBasia: Na dużo więcej, wszak w Japonii średnia pensja to 3470 USD. Generalnie Polska, również ze względu na słabą złotówkę, ma wciąż #!$%@? PKB nominalne i nie ma gdzie jechać na tanią wódkę bo wszędzie jest drożej. Kiedyś była Ukraina, ale teraz jest co jest.
  • Odpowiedz