Wpis z mikrobloga

Kogo dzisiaj stać na nieruchomość w wojewódzkim w Polsce B? Przecież te ceny odleciały tak bardzo, że XD Dobra można znaleźć mieszkanie do 10k ale do wykończenia, remontu, dostępne na 2026, albo mikro szeregówka z sąsiadem na piętrze/parterze.

Mając około 100 000 zł odłożone, i mieszkanie za 650 000 tj jakieś 50-60m, 3 pokoje, do wprowadzenia i zwykłej lokalizacji trzeba zapłacić ratę prawie 4000 zł.

Sam zarabiam dość dobrze, jak na PL (3 próg składki zdrowotnej) ale nie zapłaciłbym ani tyle za mieszkanie a co gorsza płacił tyle raty miesiecznie, żeby siedzieć w 3 pokojach. Nie wieże, że ludzie to kupują i jeszcze się cieszą, że tanio już było.

Można obliczać sobie stosunek ceny do średniego wynagrodzenia czy inne mediany. Ale dzisiaj rata zwykłego mieszkania w mieście wojewódzkim gdzie średnia pensja to +/- 6k brutto tj. 4700 zł netto to praktycznie 85% wynagrodzenia NETTO i 130/140% kosztów wynajmu podobnego mieszkania.

A gdzie jeszcze zmieścić opłaty i media? No jest cieżko, jest cieżko, ale WSTAJEMY Z KOLAN. Jeśli to nie jebnie, to nie wiem gdzie jest próg bólu bo chyba będzie trzeba wymyślić nową dietę nano czokoszkową i kolejne milardy w dopłatach do dzieci i usług publicznych.

#nieruchomosci
  • 9
@bije-syna-do-nieptrzytomnosci: no tak teraz mieszkam i co? Mieszkanie kupione w 2017/18 za niecałe 400k z garażem, 80m dwie łazienki, 3 sypialnie i pokój dzienny. Dzisiaj to mieszkanie kosztuje jakieś 900k - dalej to nie jest centrum, słaba komunikacja, biedronka w odległości 1km. Powiesz mi że to 6 lat, tylko chyba społeczeństwo przez te 6 lat też się bogaciło. Jeśli nie widać twojej pracy w materialnych rzeczach bo cię na nie nie