dzieci powinno się mieć wtedy jak potrafiliśmy sobie poradzić z własnymi problemami.
@#!$%@?: Jesteś pewny, że chciałeś napisać coś takiego? Przecież to brzmi wyjątkowo niemądrze, nawet jak na wykop. Mam nadzieję, że to zwyczajne nieporozumienie.
Każdy ma jakieś problemy i zmartwienia. Mnóstwo ludzi nie pracuje w wymarzonym zawodzie. Każdemu los przynosi coś innego i niekoniecznie są to przyjemne rzeczy. Właśnie o takie sytuacje mi chodzi. Właśnie w takich sytuacjach pomagają dzieci/partner (gdy
@Strupzdup żeby twoje współczucie miało znaczenie musiałbyś jeszcze sobą przedstawiać jakąkolwiek wartość, rozumiesz to? Na opinie anonimów z neta można szczać ciepłym moczem, zwłaszcza, że jedyny cel to chcecie żeby inni się gorzej czuli
@inozytol: jestem pewien Lata temu przed wojną, jedna stara Ukrainka mi powiedziała, ze nieważne czy bieda ale jak zrobię dzieci to się wszystko ułoży. Nie wiem co teraz poczyna jej rodzina ale, ze nie byli zamożni to możliwe, że ponieśli straty w tej wojnie podczas gdy na co dzień widzę jak tam gdzie mieszkam ukraińskie dzieci rodziców z wypasionymi furami niczym się nie przejmują. Tak. Uważam,że dzieci powinni mieć ludzie bogaci
Dla każdego znaczy to coś innego. Wakacje 2 razy w roku? Wielka posiadłość? Prywatny odrzutowiec? Dla mnie to pełna rodzina (ojciec+matka), zdrowe jedzenie, wakacje (obojętne gdzie, nawet agroturystyka), czyste i schludne ubranie, własny pokój oraz najistotniejsze - rodzice, którzy spędzają czas z dziećmi każdego dnia. Ile osób, tyle opisów "godności".
oraz nie mający swoich problemów
Ustaliliśmy, że głupotą jest pisanie takich rzeczy. Każdy ma jakieś
@inozytol: co do problemów to chodzi mi o to by nie "zrzucać" ich na dziecko. Umysł dziecka jest bardzo chłonny a jego mechanizmy obronne jeszcze za słabe by rozwiązywać dorosłe problemy. Niestety wielu rodziców wychodzi z założenia, że jak dziecko już z nimi kilka lat przebywa to jest tak samo na to odporne jak oni
źródło: v cx
Pobierzty, moderator, co takiego było, że usunąłeś? @wykop
Ty się martw, że prokurator stoi ci nad łbem. Niedługo dobierze się do grzbietu.
@#!$%@?: Jesteś pewny, że chciałeś napisać coś takiego? Przecież to brzmi wyjątkowo niemądrze, nawet jak na wykop. Mam nadzieję, że to zwyczajne nieporozumienie.
Każdy ma jakieś problemy i zmartwienia. Mnóstwo ludzi nie pracuje w wymarzonym zawodzie. Każdemu los przynosi coś innego i niekoniecznie są to przyjemne rzeczy. Właśnie o takie sytuacje mi chodzi. Właśnie w takich sytuacjach pomagają dzieci/partner (gdy
@#!$%@?:
Dla każdego znaczy to coś innego. Wakacje 2 razy w roku? Wielka posiadłość? Prywatny odrzutowiec?
Dla mnie to pełna rodzina (ojciec+matka), zdrowe jedzenie, wakacje (obojętne gdzie, nawet agroturystyka), czyste i schludne ubranie, własny pokój oraz najistotniejsze - rodzice, którzy spędzają czas z dziećmi każdego dnia. Ile osób, tyle opisów "godności".
Ustaliliśmy, że głupotą jest pisanie takich rzeczy. Każdy ma jakieś