Wpis z mikrobloga

#motocykle
No dobra, niecałe 200km zrobione R6 na strzała (z 3 minutową przerwa na kit-kata, bo byłem głodny)
Tyłek pod koniec trochę już bolał ale mój tyłek ogólnie jest bardzo wybredny (jestem chudy i mam 186cm wzrostu). Siedzenie dużo wygodniejsze niż w sv650s z 2003, na którym już po 50km odpadał mi tyłek. Ergonomia super, moc super. Jako że to moje pierwsze kilometry z r6 to nie kręciłem jej raczej powyżej 10k.
Często w środku zakrętu dochodziłem do wniosku że mógłbym go wziąć dwa razy szybciej XD Ale na to jeszcze przyjdzie czas, na razie się poznajemy.
Młodzież napotkana po drodze pragnie przegazówek xddd
  • 8
  • Odpowiedz