Czy głosowałbyś na partię, która: - jest za utrzymaniem socjalu tylko dla najbardziej potrzebujących - nie wtrąca się w sprawy światopoglądowe - jest przeciwko migracji z Afryki na rzecz Azjatów i kobiet z Ameryki Płd. - chce zrównania wieku emerytalnego - chce poboru kobiet do wojska
@DrFaithless: yess. Od bardzo wielu lat fascynuje mnie że takiej partii nie ma lub istnieje efemerycznie. Te postulaty to elementarny liberalizm, bliski wielu ludziom
@DrFaithless: Masz tak samo bezsensowne rozumienie równości jak feministki. Tam gdzie twoja płeć teoretycznie ma gorzej to trzeba wyrównać. Nie ważne czy to ma sens, jest możliwe, będzie to dobrze funkcjonować.
Powszechny pobór do wojska kobiet jest złem. Kobiety nie nadają się do oddziałów liniowych. Z wielu powodów. Jeżeli już chcesz to jakoś 'wyrównać', to mężczyźni powinni mieć jakieś przywileje z tego powodu, że podlegają poborowi.
Powszechny pobór do wojska kobiet jest złem. Kobiety nie nadają się do oddziałów liniowych.
Tak, dosłownie CAŁA armia to są oddziały liniowe xD Masowa armia, a taką trzeba byłoby wystawić przy dłuższej wojnie, to cała masa osób na zapleczu i niespecjalnie widzę powody, dla których kobiety nie mogłyby przymusowo uczestniczyć w wojnie.
@DrFaithless: Tam, jest inna sytuacja i inny wróg. I tam też kobiety nie służą w jednostkach pierwszoliniowych. W Izraelu służba kobiet wynika z: --- wroga populacja na praktycznie całym obszarze kraju, potrzeba licznych wojsk lekkich lub obrony terytorialnej --- wrogie państwa na wszystkich granicach. Na front trzeba wysłać "wszystkich" mężczyzn. W głębi kraju odciążą ich kobiety. --- część populacji nie podlega poborowi. Bo albo jest wroga, albo "zbyt" religijna. --- ze
Czy głosowałbyś na partię, która:
- jest za utrzymaniem socjalu tylko dla najbardziej potrzebujących
- nie wtrąca się w sprawy światopoglądowe
- jest przeciwko migracji z Afryki na rzecz Azjatów i kobiet z Ameryki Płd.
- chce zrównania wieku emerytalnego
- chce poboru kobiet do wojska
jak wyżej
Te postulaty to elementarny liberalizm, bliski wielu ludziom
Powszechny pobór do wojska kobiet jest złem. Kobiety nie nadają się do oddziałów liniowych. Z wielu powodów. Jeżeli już chcesz to jakoś 'wyrównać', to mężczyźni powinni mieć jakieś przywileje z tego powodu, że podlegają poborowi.
Tak, dosłownie CAŁA armia to są oddziały liniowe xD Masowa armia, a taką trzeba byłoby wystawić przy dłuższej wojnie, to cała masa osób na zapleczu i niespecjalnie widzę powody, dla których kobiety nie mogłyby przymusowo uczestniczyć w wojnie.
--- wroga populacja na praktycznie całym obszarze kraju, potrzeba licznych wojsk lekkich lub obrony terytorialnej
--- wrogie państwa na wszystkich granicach. Na front trzeba wysłać "wszystkich" mężczyzn. W głębi kraju odciążą ich kobiety.
--- część populacji nie podlega poborowi. Bo albo jest wroga, albo "zbyt" religijna.
--- ze