Wpis z mikrobloga

#pracbaza
Siemka. Ja z pytaniem bo kolega z byłego kołchozu dzwonił ale nie potrafiłem mu pomóc.

Chłop złożył wypowiedzenie za porozumieniem stron w poniedziałek. Na wypowiedzeniu data rozwiązania umowy z dniem 08.03.
Oczywiście chcą go zatrzymać i składają propozycje jednak on jest zdecydowany na odejście. Tylko tyle że nadal nikt nie podpisał mu tego wypowiedzenia.
Jego pytanie brzmiało: co w takiej sytuacji zrobić i jak ta sprawa się rozstrzygnie? Czy od piątku będzie wolnym człowiekiem, czy jednak w poniedziałek melduje się na bramie kołchozu o 6 rano?
Co w przypadku niepodpisania tego wypowiedzenia
  • 21
@Bambrx: nie ma czegoś takiego jak "wypowiedzenie umowy za porozumieniem stron", można złożyć "prośbe o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron", a jako że to prośba to może się pracodawca przychylić albo nie.
Porozumienie stron zakłada zgodę obu stron na rozwiązanie umowy, pracodawca może się nie zgodzić na ten sposób zakończenia współpracy i jeśli kolega nie przyjdzie do pracy od poniedziałku zrobić mu porzucenie pracy.
@Bambrx ok, czyli ma zwykły papierek nie podpisany. Jak ma świadka doręczenia to przejdzie skuteczne doręczenie i wtedy ugra chyba w sądzie pracy. Nowe zacznie obowiązywać jak kolega wyżej napisał od końca marca. Jeśli chciałby nie pracować w tym czasie to potrzebuje mieć w tym wypowiedzeniu zwolnienie z obowiązku pracy na czas wypowiedzenia, ale to raczej nie przejdzie. Ogólnie jak go potrzebują to go nie puszczą, może kombinować ze zwolnieniem lekarskim ale
@Bambrx:

Czyli muszą dojść do porozumienia a w przeciwnym razie czas wypowiedzenia będzie mu leciał (3 miesiące) od końca marca?


Biorąc pod uwagę że złożył "wypowiedzenie za porozumieniem stron" a coś takiego nie istnieje to zakładam że powinien złożyć normalne wypowiedzenie którego okres zostanie naliczany od początku nowego miesiąca.
@ZielonaOdnowa: "rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron"

i tam w tym dokumencie jest dalej

"zwracam się z prośbą o rozwiązanie umowy... Bla bla bla ... jako datę zakończenia stosunku pracy proponuję.."

Czyli w sumie tak jak i mu powiedziałem muszą dążyć do warunków odpowiadającym obydwu stronom a nie tylko żeby to on miał dobrze
¯\(ツ)/¯
@Bambrx: Jak się nie dogada to musi normalnie wypowiedzenie złożyć za terminem przewidzianym w związku ze stażem pracy lub jakiegoś powodu, ale ten "powód" to musiałyby być jakieś poważne naruszenia prawa pracy ze strony pracodawcy żeby to jakoś przeszło, taka odwrócona "dyscyplinarka".
Najczęściej się dogadują, ja kiedyś miałem taką sytuację że mi się pracodawca nie chciał zgodzic rozwiązać umowy za porozumieniem to mu powiedziałem że ja mogę tu na wypowiedzeniu przychodzić
Biorąc pod uwagę że złożył "wypowiedzenie za porozumieniem stron" a coś takiego nie istnieje


@ZielonaOdnowa: @Bambrx Takie coś istnieje, ale po prostu musi istnieć zgoda obu stron.
Ja kiedyś miałem sytuację, że znalazłem nową pracę, poszedłem do kadrowej powiedzieć, że chce się zwolnić jak najszybciej, bo nowa praca, zadzwoniła do prezesa i nie było problemu (a też bym musiał mieć 3 miesiące wypowiedzenia). Nawet sama kadrowa m mi podyktowała co mam
stivenus - >Biorąc pod uwagę że złożył "wypowiedzenie za porozumieniem stron" a coś t...

źródło: rozwiązanie

Pobierz
@Bambrx: od biedy można uznać, że skoro rzucił propozycję porozumienia stron, to jednocześnie złożył ustne wypowiedzenie UoP, które wejdzie w życie pod koniec miesiąca, ale jednak lepiej mieć podpisane wypowiedzenie w dwóch kopiach.

Niezły debil, skoro rzuca porozumienie stron w na samym początku miesiąca xD. Teraz jak nie pójdą mu na rękę, to se jeszcze trochę popracuje xD
Niezły debil, skoro rzuca porozumienie stron w na samym początku miesiąca xD. Teraz jak nie pójdą mu na rękę, to se jeszcze trochę popracuje xD


@Iskaryota: to jest akurat najmniejszy problem, problem jest taki że ludzie są na rynku pracy X lat, a nie wiedzą nawet że mają taki okres wypowiedzenia jak np kolega OP, a i sam OP bo nie był w stanie mu tego wytłumaczyć ¯\(ツ)/¯
@Iskaryota: akcja przez jakieś spięcia z szefem

@nairoht : nie wiem bo nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Przy składaniu wypowiedzenia robiłem to z zachowaniem okresu wypowiedzenia i okres ten brałem pod uwagę szukając nowej pracy.
@Bambrx: no sorry, ale uop jest umową między obiema stronami, a nie tylko przywilejem pracy z którego z powodu spięcia z szefem chcesz zrezygnować w przeciągu tygodnia i muszą się na to zgodzić xD

oczywiście jak szef ma tego typa również po dziurki w nosie to może go puści szybciej, ale może też mu zagrać na nosie i kazać mu chodzić jeszcze przez 1-3 miesiące okresu wypowiedzenia + cały marzec zanim