Wpis z mikrobloga

@proteinov: Pamiętam jak wypisywałem facetowi fakturę. Pytam się o nazwisko: słyszę "gżegżółka". Piszę, a on mi podaje dowód, jakby myślał, że jestem jakiś głupi. Patrzę, a w dowodzie "Gżegżułka".
  • Odpowiedz