Wpis z mikrobloga

Lewaki bojowe coraz bliżej im do antykonfy niż do partii ludzi poważnych.
Pokazują jak bardzo nie ogarniają w taktykę i działają pod wpływem emocji a nie siły merytoryki.
Postawiły sobie za cel granie na emocjach kosztem reputacji całej koalicji forsując a może nie forsując projekty, które może przejdą a może nie a jak przejdą to Dudu nie podpisze skoro już taką tabletkę dzień po uważa za bombę homoroidalną hyhy hormonalną.
Lewaki pokazują jak bardzo są niestabilne emocjonalnie – wlecieć na rympał rzucić klockiem o ścianę a zobaczymy co się stanie.
Nie liczmy na podpis prezydencki – zawetuje lub wyśle do tego same trybunału. Duda na 2137% uwali każdy projekt aborcyjny jeśli nie wiążę się z zakazem a Lewica chyba do końca się łudzi…. Duduś może fikać jeśli chodzi o decyzje sejmu ale refenda ważne nie może olać. Nie może olać klarownego głosu narodu.
Myślę że kompromisu aborcyjny tez by nie olał niby kompromis bo tak naprawdę to jest legalizacja tylko nazywa się kompromisem…. Hołownie mówią wprost że wolą dokonać mały krok teraz niż czekać z rok na pełną zmianę.
Projekt TD ma sens bo dostrzega wieloaspektowość tematu i nadaje sensu merytorycznego i nie chodzi tylko o referendum – podpisy milionów można olać ale ważne referenda już nie.
Jest to jedna z opcji którą trzeba rozważać (potraktować tak jak wejście do UE czy NATO czy wtedy Lewica oburzała się że weszliśmy do UE czy NATO) jeśli wyczerpiemy inne możliwości. Jak nie drzwiami to oknem, jak nie oknem to dupą.
Istnieje ryzyko że Lewica zbojkotuje wszystko i nie będzie większości, jest taka możliwość. Tak zachowują się dzieci a nie dorośli ludzie, wszystko ma grać po ich myśli a jak nie gra to zabieramy zabawki i się nie bawimy.
Lewica generalnie jest partią antyrepublikańską i antyliberalną tak samo jak PIS a referenda są podstawą społeczeństwa obywatelskiego/republikańskiego tylko że taka Polska ma słabo rozwinięty republikanizm i nadal króluje sentyment z poprzedniego ustroju; raz się udało i już chyba nie pobijemy rekordu frekwencji.
Ostatnie referenda w Polsce miały charakter wyłącznie polityczny pod wybory a nie pod realną zmianę - Jowy, 4X Nie. Chodziło o podbicie frekwencji.
Zdecydowana większość zwolenników referendum chce oddać sprawę w ręce narodu, ominąć weto prezydenta, rozliczyć PiS, odbić samorządy i odkorkować trybunał który prawnie zakazał aborcji tępe #!$%@?. Musieliby jednak wymyśleć sensowne pytania i nakręcić jak największą ilość ludu. Lepsze to niż nic. Afera o aborcję jest czysto polityczna ze wszystkich stron, chodzi o kanalizację wyborców a nie o realne zmiany. Gadanie że zwolennicy referendum chcą zakazać aborcji jest chamską manipulacją niemającą nic wspólnego z rzeczywistością.

Gdyby Hołownia wrzucił te projekty dzisiaj to szanse na przejście 4 projektów byłyby mniejsze – za duże emocje wystarczy foch Lewicy czy PSL i dupa a chodzi o to by napisać porządny projekt raz a dobrze. Sam boję się że te projekty mogą zwyczajnie przepaść za duże ryzyko a faceci nie lubią ryzyka a przezorność i stateczność.
Po co marnować tak cenne naboje skoro nie ma uzgodnień wspólnej wersji..
Niech ochłoną i niech ustalą na spokojnie czego czego chcą by te projekty przeszły a nie zostały uwalone na zawsze. Jak mówił Czadownia chodzi o minimalizację strat i maksymalizację zysków. Krzyki i pokazówka nic nie pomogą, znaczy się pomogą ale Pisowi który pokazuje że głosowanie na koalicje to błąd.......
Zbliżają się wybory samorządowe i większość myśli o zmniejszeniu przewagi Pisu w samorządach. To jest teraz najważniejsze, wszystkie ręce na pokład by pokonać PIS w kwietniu a potem w czerwcu.
Lewica ewidentnie olała wybory samorządowe nawet nie potrafią złożyć wniosków na czas a co dopiero przekonać innych do swoich racji i załatwić poluzowanie prawa aborcyjnego bez złej woli. Partia cringe
Aborcja nie ucieknie mają czas do wyborów prezydenckich max.
Myślę że gra toczy się już teraz o przyszłe wybory prezydenckie ale nie mówi się o tym wprost.
Aborcja zawsze była traktowana jako temat zastępczy, nawet PIS kiedy miał aferę na sumieniu odwracał uwagę aborcją…. Sprawa jest ważna ale nie na tyle by traktować jak zabieg wyrwania zęba… aborcja to nie cykliczny zabieg. Dlaczego lewica nie mówi o traumie z powodu utraty dziecka, kulawej edukacji, gwałtach, bezpłodności, negowaniu roli rodziców/dziadków oraz ojca sprowadzanego do roli dawcy genów. Aborcji nie dokonuje się z przyjemności... Przypadek choroby genetycznej czy traumy nie jest taki sam jak egoizm czy zdrada.
Z tego co lewaki gadają można odnieść wrażenie, że nie chodzi im o dobrą wolę; o poprawę jakości medycyny, edukacji, relacji rodzinnych, legislacji, itd. a o skrobanie bez ograniczeń i bez wiedzy rodziny czy tam faceta o ile nie był przypadkowym gościem. Nie chodzi o to by było więcej aborcji legalnych czy też nie ale o to by było mniej aborcji bo nie będzie potrzeby. Brzmi populistycznie, ale kto powiedział że załatwianie problemów XXI wieku jest łatwe.
Aborcja nie dotyczy każdego i chyba lepszy wyjściem jest pomyśleć o tym prokurator nie ścigał rodzin, by ksiądz nie rozkazywał jak mają inni żyć, by młodzi nie zaliczali wpadek i zakładali gumę, by ostrzej karać zboczeńców, by leczyć choroby generyczne i dokonywać aborcji tak jak przeprowadza się operacje – lekarz mówi czy pacjentka nadaje się i stwierdza to wasz wybór. Dlaczego mniejszość ma czelność decydować o prawie większości choć tendencje na wycofanie zakazu aborcji są bardzo wysokie - Lewica kłamie.
Tutaj trzeba męskiego opanowania i kalkulacji na chłodno a nie pieniactwa i grania pod publiczkę.
Czy chcemy zrobić coś porządnie czy na #!$%@?. Wcześniej mówiono: czekaliśmy 8 lat to poczekamy jeszcze dwa miesiące a jak będą nowe wybory to znowu obalimy PIS. PIS jest w większości odrzuci jakiekolwiek zmiany a Konfa….elektorat jest bardziej wolnościowy niż ich posłowie którzy są w 200% na nie. Elektorat Pisu zaliczył niejedną skrobankę ale na skrobankę innych się nie zgodzi Nie liczcie na ich pomoc zwłaszcza na pomoc Konfy. Jestem w stanie uwierzyć w kilku pisowców głosujących za kompormisem choćby pod publiczkę jak Pinokio ale nie Konfę.....elektorat tak ale politycy nie.
Aby wygrać w tym przypadku, trzeba mieć więcej głosów niż 190+ z Pisu i 18 Konfy i jeszcze przebić wstrzymańców. Osiągalne ale może być ciężko. Największym hamulcem proaborcyjnym paradoksalnie jest tutaj Lewica która boi się że po aborcji straci swoją główną kartę pułapkę. Bo o czym może gadać i w jaki elektorat celować?
Nie podoba mi się to że Lewica najmocniej kopie dołki pod całą koalicję dając pisowcom paliwo i powody do gadania oho patrzcie kłócą się haha.
Podrzucają temat zastępczy (bo aborcja zawsze jest traktowana jako temat zastępczy i do tego kontrowersyjny którzy trzeba wprowadzać ewolucyjnie a nie rewolucyjnie z ostrożnością by wychodzić z tarczą a nie na tarczy) w czasie protestów rolasów i w czasie kiedy trybunał niekonstytucyjny istnieje a państwo nie zostało uratowane – w TVP czy w sądach dalej mamy pisowców kopiących dołki swoim kolegom. Lewica próbuje grać na emocjach i ugrać coś na atakowaniu rządu a wychodzą głównie na niestabilnie emocjonalnych, nielojalnych zadymiarzy i antyliberałów bo lekceważą wolę ludu.
Najgłupszy spin Lewicy to koalicja TD z Konfą oj chyba ktoś próbuje przebić głupotą spiny pisu xD
Lewica ma problem tożsamościowy. Ostatnio mówi się o wewnętrznym rozpadzie ze starym SLD w roli głównej. Lewica ma kłopoty z poparciem ponieważ jak napisałem emeryci są w stanie przełknąć lewicowe postulaty ale głównie te gospodarcze i wybiorą PIS. Bardziej mętni wybiorą PO czyli ten wielki namiot a młodzieżowi wolą Konfę albo 2050.
Lewica może zyskiwać wyłącznie na radykalizacji w sensie że to może być ich plan by być bardziej radykalni niż PO-TD i od czasu do czasu stawać z boku i krytykować rząd bardziej niż PIS. Mamy stare rozleniwione SLD i bardziej bojowe razemki. Ci pierwsi mają już wywalone na wszystko i nie zdziwiłbym się jakby już część myślała o rozwaleniu PO od środka sobą tj. transferami przez co PO staje się mniej liberalne a bardziej cholera wie czym wszystkim. Sama Lewica nie wie w jakim kierunku chce zmierzać. SLDowcy mam wrażenie że mają na wszystko wywalone, są mniej radykalni ale uważają że wszystko im się należy z racji na przeszłość. Czy chcą być bardziej jak SLD czy bardziej jak Razem. Jeśli pójdą na opcję stare SLD to się rozmydlą albo połowa lewicy przejdzie do PO. Mogą też w bardziej radykalny przekaz czyli dziwna antysystemowa lewica nie wiem czy bardziej bojowa w słowie czy w czynach… Może wyjść lewicowa wersja Konfederacji. Zresztą zarówno Konfa jak i Lewica nie nadają się do rządzenia a do koalicji. Z tego co pamiętam to same lewaki wolą iść za Zandbergiem, kryptopisu i dalszej radykalizacji niż starego SLD.
Rozumiem że koalicjanci chcą się wyróżniać na tle bezpłciowej platformy (tzw. big tent)i każdy chce przekabacić PO na swoją stronę. Lewica próbowała przykleić się do PO w wyborach samorządowych i nie wyszło przez co w sejmikach będzie rządzić PO-TD-PIS a Konfa czy Lewica mogą sporo stracić.
Ja to rozumiem, na miejscu lewaków też próbowałby się wyróżniać ale jako libek próbowałb próbowałbym szukać każdej opcji do prowadzania swoich postulatów szanując wyborców i oponentów. Przecież mogą przedyskutować i wyjść z twarzą ale nie chcą bo traktują prawo aborcyjnę jako zakładnika politycznego do kanalizowania wyborców. Nieładnie, nieładnie.
A tak wychodzi na to że Lewica bardziej hejtuje koalicjantów niż opozycję xD
Każdy wiedział kto ma jaki program tylko Lewica manipulowała przekazem innych choć sami podkładają kłody pod nogi ze zrozumiałych względów celowo blokują i opóźniają projekty o aborcji manipulując rzeczywistością.
https://oko.press/projekt-trzeciej-drogi-aborcja
Co do Czadowni, media są mocno stronnicze na korzyść partii mainstreamowych – kiedy Lewica coś kwiczy (zwykle wiadomo kto to) zrzucana jest wina na wszystkich i albo kiedy (nawet słusznie) dopomina się o swoje postulaty to jest ok albo w symetryczny sposób mówi o winie wszystkich bez konkretnych przywar a kiedy Hołownia wspomniał o realizacji programu (składka zdrowotna czy o co tam chodziło) to media mówiły że mół i wodorosty jak tak można albo kiedy większość z TD w sejmie mówiło o sekularyzacji (czego nie się nie podkreśla) czy zagłosowało nad projektami tabletką dzień po to media mówiły że kilku z PSL zagłosowało przeciwko co było kłamstwem bo 2-3 w tym Petru nie głosowało.
Widać jak media działają i w tej kwestii nawet zgodzę się z Mentzenem, jeśli nie jesteś z partii rządzącej, Lewicy czy Pisu i nie masz wsparcia medialnego to nie wygrasz bo nie masz mediów. PIS wykupywał media, Lewica ma zawsze media po swojej stronie nawet TVPIS pokazywał ich najczęściej a resztę w samych negatywach, PO niby ma jakieś media ale nie są tak agresywni w przekazie jako oni a negatywny pijar robią odklejeńcy nie związani prawnie z PO, Konfa działa głównie w trollowniach w internecie i otrzymuje wsparcie wiadomo kogo ale bez tego nie istnieją w świadomości społecznej - niedzielny wyborca nie wie kto tam jest kim.
Gdyby nie koledzy z TVNu i elokwencja marszałka to to Hołownia też nie miałby szansy na przebicie bo jest z poza polityki dinozaurów.
Teoria spiskowa tak jakby wszyscy chcieli monopol dwóch partii jak w USA a pozostali nie mają takiej siły przebicia. Czego nie zrobisz zawsze będzie źle a jak nie masz w jaki sposób wytłumaczyć swojego przekazu to nie wygrasz ze spinami innych partii. Musisz być twardy !!!!
Czadownia i Tusk dwoją się i troją by nie eskalować sporów żeby się nie rozpadli. Gra toczy się o coś więcej niż o korytko.
Nie można dopuścić do tego przez partię infantylnych krzykaczy rozpadł się cały rząd a do władzy wrócił jeszcze gorszy PIS. A może Pis załatwi wam legalną aborcję i 100 konkretów PO ? Tak załatwi jak załatwiał przez 8 lat....
Czadownia może imponować umiejętnościami taktyką, spokojem i dojrzałością. Największą wadą jest to że nie jest radykalnym i nie ma możliwości przyciągania radykałów co jest miłą odmianą po tylu latach. Możliwe że ten spokój jest kluczem do sukcesu – póki się nie rozkleja i spokojnie tłumaczy rzeczywistość tak długo ma tę moc czego nie można powiedzieć o reszcie zachowujących się jak małpy. I oto chodzi….małpy obrzucają się gównem a ludzie widzą na kogo głosowali.
Nie wierzę w Pis ani w Konfę, 99,9% jest przeciwko poluzowania aborcji nie są nawet za kompromisem. Hołownia pokazuje że stawia na koalicję ponad strefę komfortu – mógł zrobić dzisiaj głosowanie i jakby nie przeszło to i tak dostałby po dupie. Jak wyjaśniliby porażkę... reasumpcja? Wolę aby przeszła fuzja wszystkich projektów niż żaden albo faktycznie najpierw niby kompromis bo kompromis od zawsze był legalizacją aborcji bez nazywaniem legalizacji a później podpis nowego prezydenta....
W polityce trzeba szukać alternatywnych rozwiązań, kompromisów i wyborów między mniejszym złem. Pójdzie na rympał w sprawie aborcji może zmarnować i chyba o to im chodzi aby walczyć o aborcję ale jej nie wywalczyć.
Jeśli dalej będą drzeć mordy to pokażą że nie zależy im na zmianach a na kreciej robocie dla Pisu i traktowaniu aborcji przedmiotowo.
Lewaki były fajne jak trzeba było orać PIS, jak PIS przestał rządzić to okazało się że atakują nie PIS dlatego że jest #!$%@? ale dlatego że nie realizuje ich światopoglądu no to teraz większym złem jest PO-TD niż PIS.
#bekazpisu #bekazkonfederacji #bekazlewactwa #bekazlewicy #lewica #aborcja #sejm #polityka #lewackalogika #ruskaagentura #czadownia #bekazlewakow

-------------------
Lewica dziwnie milczy w sprawie rolnictwa choć problem jest bardziej skomplikowany niż rolasy, zbuk pozostawiony przez poprzednią ekipę oraz szerokie pole do manewru dla ruskiej propagandy. Nie można olać tematu. Coś trzeba z tym zbożem zrobić, rozmawiać z UE by wdrożyła poprawki, rozmawiać z Ukrami i tłumaczyć że nie motywuje nas rusofilia a rusofobia a do rusków zastosować wariant łotewski – zero tolerancji dla czerwonej zarazy. Kto mądry ten rozumie skalę problemu. Mamy komisarza który wcześniej uzasadniał zielony ład jako program gospodarczu Pisu. Pis do tego prowadził bardzo dziwną politykę zagraniczną – fikają do UE a nie wywalczyli pieniędzy, odrzucali wszystko a podpisywali najgłusze dokumenty, kolegują się z Orbanem czy polonofobem Trumpem i całą gamą kolegów ruskich a Ukraińców wspierali tak że oddali im wszystko co mieli a na koniec się pokłócili. Tusk powiedział że może wyrzucić cały zielony ład do kosza a wtedy rolniki mogą powiedzieć dotacjom banbye. Kijowa sytuacja, rząd wspiera postulaty rolników nie dla rolników a po to by załagodzić spory choćby po to by inne grupy się protestowały w przyszłości. Ironiczne ale prawdziwe, pomagać ludziom którzy utopiliby cię w misce ryżu w pięciu smakach.
Muszą coś zrobić ale lewica chyba nie rozumie powagi problemu myśli że można obrzucać rolasów gnojówką, odwrócić sprawę ruskiej propagandy aborcją i elo.
Swoją drogą głupie te rolisy skoro nie potrafią oddzielić ziarna od plew – sporo tam widziałem polityków i ruskich prowokatorów a ci ich nie wyłapują po czym idzie przekaz że poliaki są za ruskimi. To nie jest wyłącznie sprawa rolasów a całej UE. Chociaż… chyba wolę by lewactwo nie poruszała tego tematu. Już robią za przybudówkę Pisu i rozbijaczy.... po co mają ruszać coś na czym się nie znają już jedna partia narobiła sporo smrodu.
Wsparcie postulatów rolniczych nie oznacza wsparcia dla rolników ani tym bardziej dla pisu.
  • Odpowiedz