Wpis z mikrobloga

@naksu no niestety kupuje dużo żeby zapełnić ból istnienia i jest coraz gorzej do tego stopnia że w poniedziałek kupuje samochód którym nawet jeździć nie umiem (w sensie prawko mam). A jeszcze w tamtym roku mocno oszczędzałem, całkowite przeciwieństwo
@Joii ha widzisz ja też z tego samego powodu kupuję a co najlepsze nie mam roboty ani w ogóle kasy a termin spłaty się zbliża i w dupie jestem same wydatki wszędzie a ja nie wiem skąd się biorą pieniądze i czemu ludzie je mają a mi zawsze brak lul
@naksu to powiem ci że u mnie podobnie. Też jestem bez pracy od kilku miesięcy i dopiero będę zaczynał niedługo nową. A teraz jeszcze kilka tysięcy będę musiał zapłacić podatku. W tamtym roku jak zarabiałem dość dobrze to oszczędzałem jak #!$%@?, jak przestałem pracować i doszły jeszcze inne problemy to zacząłem wydawać jak #!$%@?. Szło to lawinowo do tego stopnia że można już chyba mówić o kolejnym problemie. A auto się przyda
@Joii to jest uzależnienie jak alkohol czy fajki bo poprawia humor na chwilę, jest to ssanie, że muszę kupić a potem jest poczucie winy :c tak mi powiedziała terapeutka aby z tego wyjść musisz po prostu przestać zablokować kartę cokolwiek przetrzymać parę tygodni a będzie później łatwiej ewentualnie antydepresanty chociaż u mnie nie ma różnicy jak łapię przygnębienie to mało co pomaga jak to, jak pracowałam też oszczędzałam ale pracowałam z ciuchami
@naksu zacząłem sobie zdawać sprawę z tego że to uzależnienie i teraz sobie wmawiam że jak zacznę pracę to się poprawi. Nie wiem czy tak będzie, bo inne problemy nie znikną magicznie ale jak będę miał zajęcie to na pewno przynajmniej po części jakoś się to uspokoi. Szkoda że wypisywanie wysrywów na wykopie nie daje chociaż chwilowego szczęścia tak jak kupienie sobie czegoś. Eh, zobaczymy. W sumie jak o tym myślę to
@Joii myślę, że od liceum. nikt mnie nie nauczył oszczędzać, właściwie do liceum chodziłam w ciuchach po mamie czy kuzynkach lub z bazarku jak wyprosiłam mamę :p jak założyli mi internet zaczęłam zazdrościć dziewczynom z neta i próbowałam być taka jak one, wtedy całą kasę jaką dostałam wydawałam na markowe rzeczy np modne wtedy były buty emu/uggi albo kupiłam sneakersy etnies itp stworzyłam sobie styl i to mnie wyniosło towarzysko do góry