Wpis z mikrobloga

#przegryw Z mojego dotychczasowego życia mogę powiedzieć, że najgorszy wcale nie jest smutek, ale nicość. Moment gdzie już Cię nic tak na prawdę nie cieszy i nie smuci, tylko w sumie jest i nie wiesz nawet jak to zmienić.
  • 4
  • Odpowiedz
  • 1
@Paladyn_28 też przerabiałem taki okres. Od pół roku ćwiczę boks i to dało mi takiego powera jak nic nigdy wcześniej (farmakologia, dobre nawyki, inne dyscypliny sportowe) Polecam spróbować, koszty znikome, fan
  • Odpowiedz
@Paladyn_28: i to jest ten moment, w którym musisz wykrzesać ostatki woli i spróbować zmienić swoje życie - spróbuj wprowadzić dobre nawyki żywieniowe, może jakiś nowy sport/siłownia, czytaj książki. Nie poddawaj się i zawalcz o siebie, marazm tylko będzie się pogłębiać jeżeli nie zdecydujesz o walce dla samego siebie. Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
  • Odpowiedz