Wpis z mikrobloga

@Wielki_Szu: tak jak @asxx3 napisał, Sony WH-1000 MX3 (albo nowsza wersja, chyba jest MX4, sprawdź, ale wyglądają tak samo). Ja używam już 3-4 lata i ostatnio tylko sobie wymieniłem tę skórkę na nausznikach, dałem chyba 50-70 zł na allegro i to za oryginał chyba. I to wcale jeszcze nie musiałem tego robić, ale już była ciut zmęczona. Poza tym, to mi pękły w jednym miejscu, ale to dlatego, że przestałem o
  • Odpowiedz
@IwanDubietkov: Tak, mają mikrofon, można prowadzić rozmowy normalnie, ale ponieważ mikrofon nie jest na wysięgniku, tylko w korpusie, to czasmi rozmówcy narzekają na jakość dźwięku. Mikrofon nie jest ich mocną stroną, ale tragedii też nie ma, da się gadać.
  • Odpowiedz
@mike-78: to nie musi być minus, jak jest tylko dziurka mikrofonu to można takie słuchawki spokojnie zabierać ze sobą na spacery i wystarczy kawałkiem plasterka lub dwoma zakleić otwór mikrofonowy żeby zredukować wiatr i szumy, gdyby był na wysięgniku to raczej trik wtedy by nie działał. Trik działa też przy jeździe autem rowerem i komunikacją.
@Wielki_Szu dobrą niedrogą alternatywą jest soundcore aż się zdziwiłem że tak późno na nich trafiłem opinie
  • Odpowiedz
@Uuroboros: Nie próbowałem, ale kolego, zredukujesz przecież nie tylko szum wiatru, ale WSZYSTKO, łącznie z twoim własnym głosem, a przecież pisałem, iż czasami rozmówcy narzekją, że słabo słychać, a nie że szumi wiatr.
  • Odpowiedz
@mike-78: no właśnie nie, twój głos nie uderza bezpośrednio w otwór mikrofonu jak wiatr. Testowałem na rozmowach telefonicznych w czasie spaceru, jak masz nauszne to sobie spróbuj i zobacz czy jest różnica. Słabo może być słychać ze względu na wiatr ale to inna para kaloszy bo każdy używa słuchawek do czegoś innego w sensie w innych warunkach.
  • Odpowiedz