Wpis z mikrobloga

  • 0
@Smarek37: a ok, o to i tak miałem pytać przy oglądaniu każdej wielkiej płyty. ale oprócz nowego piekarnika czy indukcji, czy przeciętny człowiek ma urządzenia od których to się może zjarać? czy np nowoczesne pralki i klimatyzatory to już RIP instalacja?
  • Odpowiedz
@villager: Wiek wielkiej płyty raczej nie ma tak dużego znaczenia. Bardziej zwróć uwagę na technologie dużo ludzi omyłkowo nazywa ramę H wielką płytą(rama H jest lepsza, bo w wielkiej płycie jest więcej ścian nośnych i budynek bardziej rezonuje). A co najważniejsze to bym mimo wszystko wskazał spółdzielnie, są bardzo drogie i bardzo słabe spółdzielnie, i tańsze i lepiej zorganizowane.
  • Odpowiedz
Czy mocno się różnią mieszkania w wielkiej płycie z różnych epok od 1950 do 1990?


@villager: oj tak. Blok z lat 50tych oznacza pewnie blok budowany w czynie robotniczym dla uczczenia zjazdu partii, z wapiennymi tynkami, w które ciężko kołek zamocować, kąty proste nie istnieją, a instalacja elektryczna choć może nawet być z miedzianych przewodów, to jest jedną wielką magią połączoną w absolutnie niezrozumiały sposób i nawet niekoniecznie tylko do jednego
  • Odpowiedz
@villager: jeśli dopiero szukasz, to bardziej patrz na ogólny wygląd budynku i to, jakie wrażenie sprawia, bo to będzie decydujące. Co ci po lepszym bloku konstrukcyjnie, jeśli wokół sama patola i leśne dziadki.
  • Odpowiedz
@villager: nie tyle, że rip instalacja, ale tam przeważnie wszystko leci na jednym obwodzie, więc ciężko odpalić kilka rzeczy na raz. Jeżeli planujesz remont po kupnie to instalacja przede wszystki do zrobienia po bożemu. Dużo ci tam @Jarek_P opisał, więc nie będę powtarzał. Zawsze brałbym mimo wszystko nowsze mieszkanie, mniej niespodzianek, w miarę logiczne piony kanalizacyjne.
  • Odpowiedz
w miarę logiczne piony kanalizacyjne.


@Smarek37: @villager o właśnie, zapomniałem o tym, a to w zasadzie przesądza sprawę: blok z lat 50tych to idiotyczna kanalizacja, być może jeszcze z żeliwnym pionem, kiblami w standardzie warszawskim (wylot przez podłogę) i ze szpetnymi podejściami pod sufitem do wanny sąsiada piętro wyżej. Jeśli trafisz mieszkanie, w którym to już jest przerobione na porządnie, a piony wymienione, to ok, ale jeśli nie, to raczej traktuj
  • Odpowiedz
@villager te nowsze systemy wk70 miały chyba najgrubsze sciany tzn boczne 15cm i sufitowa 22cm płytę żerańska co pewnie w jakimś stopniu lepiej wpływa na wyciszenie.
Napewno przy oglądaniu mieszkania patrz po sufitach czy nie ma jakiś kasetonów czy innych maskownic ukrywających załamany sufit (niektóre potrafią być naprawdę srogo krzywe). Najlepiej dodać się też na jakąś grupę osiedla gdzie chcesz kupić mieszkanie i podpytać np ludzi o możliwość doprowadzenia 3 fazy, przerabiania
  • Odpowiedz
@villager: wielka płyta to tak naprawdę powstawała od końca lat 60 do początku 90. O ramie H się nie wypowiem , o nigdy nie byłem. Natomiast bloki z wielkiej płyty tak naprawde mocno się różnią między sobą. Są takie gdzie słyszysz każde pierdnięcie sąsiada, a są super wyciszone. Generalnie dużą zaletą PRL-owskich osiedli jest rozwinięta infrastruktura, na każdym masz sklepy, apteki, fryzjerów. Z parkingami bywa różnie, ale generalnie na wielu osiedlach
  • Odpowiedz