Wpis z mikrobloga

Waliza spakowana, za 2h jadę na lotnisko i powrót na 4msc do roboty do Francji, nawet sobie nie wyobrażacie jak szybko minęło mi wolne w Polsce, wcześniej też byłem 4msc ale na początku różowa ze mną na 2 tyg żeby było łatwiej trochę :)
Teraz jest o tyle łatwiej że znam ludzi i wiem co i jak z pracą i z poruszaniem się w okolicy.
Nienawidzę tego uczucia przy wyjazdach jak nie mogę nic jeść i czuć że coś stoi na gardle... może innym to przychodzi łatwiej ale jak się zostawia różową, kotka i rodzinkę to boli.
Niby w Polsce bagno ale to jednak mój kraj i tutaj mi najlepiej mimo wielokrotnego narzekania, kto chce niech trzyma kciuki i da plusa za ten wyjazd obym bezpiecznie przepracował ten czas do wakacji i wrócił na wieś.
Bo nie ma lepszego uczucia niż ostatni dzień w pracy i ta świadomość że dziś wracasz do domu.
Miałem naprawdę dobre 5 tyg w kraju, dużo wolnego i hajs się zgadzał.
Pozdrawiam i powiedzenia wszystkim za granicą.
#emigracja #pokazkota #kitku
karol-blabert - Waliza spakowana, za 2h jadę na lotnisko i powrót na 4msc do roboty d...

źródło: IMG_20240307_193744636

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@karol-blabert: Nie zrozumie tego nikt kto nie pracował za granicą. Możesz tam siedzieć latami a i tak już zawsze będziesz auslanderem. Nie ma to jak w domu u siebie :)
  • Odpowiedz
  • 2
@karol-blabert fajnie że różowa się zabrała na start z Tobą, na pewno "zmiekczyło" to trochę początki :)

Uczucie guli w gardle znane, ale szybko mija jak już człowiek jest na miejscu. Szczególnie, że nie jedziesz na pierwszyznę.

Z fartem mirku!
  • Odpowiedz
Bo nie ma lepszego uczucia niż ostatni dzień w pracy i ta świadomość że dziś wracasz do domu.


@karol-blabert: tułam się już dobre kilka lat za granicą, to 2-3 miesiące w domu, to 6-10 miesięcy tam, i to jest najlepsze streszczenie tych lat. Ten ostatni dzień to jest coś pięknego.

Dom to zawsze Polska, tam jesteśmy prawdziwie u siebie
  • Odpowiedz