Wpis z mikrobloga

Cześć, jakieś 4 lata temu postanowiłem opuścić tagi #przegryw i #p0lka uderzyć pięścią w stół i wziąć się za siebie. Usunąłem konto na wykopie, poszedłem na terapię, żeby wyleczyć się z mizoginii i zacząć żyć normalnie.

Przez ten czas nauczyłem się języka obcego, co dało mi możliwość pracować w różnych zawodach, od tych prestiżowo brzmiących, do tych w korpo, ale z dobrą płacą. Czy warto było? NIE WARTO BYŁO ROBIĆ NIC.

Mimo to, że udaje mi się nawiązywać znajomości internetowe z kobietami z innych krajów uderzającymi w ścianę i mieć z nimi cyber seks, to w realu jestem arelacyjny i nie potrafię stworzyć związku z kobietą. Wszystkie uciekają jak widzą przeciętnego gościa, 175 cm wzrostu. Mimo, że jestem pewny siebie i wygadany, to gówno to daje, bo kobiety marzą o idealnych mężczyznach i wystarczy, że jedna cecha nie będzie na swoim miejscu, to Cię skreślą.

Miałem znajomych z wielu krajów gdzie razem imprezowaliśmy i nigdy nie zbliżyłem się z żadną kobietą. Zasada jest jedna - im ciemniejsza karnacja tym bardziej gość jest pożądany. Bycie wygadanym i towarzyskim to tylko robienie z siebie clowna. Prawdziwie atrakcyjni mężczyźni wyrywają bez używania słów i bez pewności siebie.

Jedyne co w ciągu tych 4 lat udało mi się ugrać, to pocałować jakąś Hinduskę w klubie, sama to zainicjowała i uciekła równie szybko jak do mnie podbiła XD

Mam swoją teorię. Uważam, że oprócz świata rzeczywistego istnieje coś więcej, coś co pociąga za sznurki i po prostu jest to już wyżej zapisane, że mam być prawiczkiem bez kobiety. Kiedyś pod klubem jakaś ćpunka dała mi ściągnąć bucha ze skręta, jak się okazało było tam nie tylko zioło i właśnie po tym narkotyku doszedłem do wniosku, że bycie singlem "mam zapisane w gwiazdach"****. Takie doświadczenie psychodeliczne.

Bardzo chciałbym wieść normalne życie, mieć dziewczynę itd, ale to jest mission impossible, mnie nie da się kochać takim jaki jestem. Pozostaje mi tylko wizja bycia bogatym obleśnym gościem, który płaci za doświadczenie bliskości kobietom w krajach 3 świata. Dążę do tego, ostatnio nawet wystartowałem z własnym biznesem, ale za ch*ja nie mam motywacji, żeby pracować, bo wiem, że te pieniądze dadzą mi dostęp do kobiet, ale nie będzie tam szczerego uczucia.

Przez 2 miesiące miałem dziewczynę online - piękne uczucie, jednak też leciała na kasę i już była po jebnięciu w ścianę, więc szukała sobie beciaka. Ostatecznie rzuciła mnie w walentynki. A z resztą. Szkoda strzępić ryja.

#wychodzimyzprzegrywu #zwiazki
  • 19
  • Odpowiedz
@Janekbozy: przegryw, wygrywem to bym był jakbym w wieku nastoletnim doświadczył prawdziwej miłości, jednak czasu nie da się cofnąć. Teraz możla tylko starać się pozorować normalne życie, które i tak nie zwróci mi godności. Nawet jeżeli uda mi się zbudować związek z kobietą moich marzeń, to będę miał z tyłu głowy, że mam charakter i przekonania tego gościa z liceum, który doświadczał contact rejection, więc nie jest ze mną dla mojego
  • Odpowiedz
Mam swoją teorię. Uważam, że oprócz świata rzeczywistego istnieje coś więcej, coś co pociąga za sznurki i po prostu jest to już wyżej zapisane,


@Sterownik_comeback: i masz racje. Dotyczy to nie tylko życia seksualnego, ale szczęścia w ogóle, w tym pieniędzy czy znajomości.
  • Odpowiedz
@Sterownik_comeback: obniż wymagania hipergamiczny przegrywie to jest kobieta dla ciebie udaj się do domu spokojnej starości tam czekają na ciebie kandydatki a ty chciałbyś 20letnia wypelegnowana Julkę imprezowiczke, jest wiele samotnych kobiet, trzeba wiedzieć gdzie szukac
klewerewel - @Sterownik_comeback: obniż wymagania  hipergamiczny przegrywie to jest k...

źródło: Img2

Pobierz
  • Odpowiedz
My doświadczamy za młodu tego samego co one po jebnięciu w ścianę


@Sterownik_comeback: bzdura. To nieporównywalne wręcz. Nigdy babka "po jebnięciu w ścianę" nie doświadczy tego co nieatrakcyjny przegryw za młodu i współcześnie. Nawet 40-latka i starsza znajdzie bolca jak się uprze.

nauczyłem się języka obcego


@Sterownik_comeback:

jakiego języka?
W jakim kraju robisz i jaka branża?
Ile masz lat?
Jak długo zajęło Ci nauka i znalezienie roboty?

Mnie czeka chyba
  • Odpowiedz
@BlackpillRAW: za każdym razem ten obrazek z owczarkiem nazistowskim mnie #!$%@? XD

@Sterownik_comeback

Przez ten czas nauczyłem się języka obcego, co dało mi możliwość pracować w różnych zawodach, od tych prestiżowo brzmiących, do tych w korpo, ale z dobrą płacą. Czy warto było? NIE WARTO BYŁO ROBIĆ NIC.


Jeżeli nie chciałeś tego zrobić sam bo sam nie czułeś takiej wewnętrznej potrzeby żeby zrobić to dla siebie, a robiłeś to wszystko dla
  • Odpowiedz
@Sterownik_comeback: ale #!$%@? xD rozejrzyj sie po ulicy. Serio sami idealnie faceci chodza z dziewczynami za ręke?
Czynnikow jest tysiąc, więc zamiast się użalać, rozpocznij zmudna analize od nowa i nie #!$%@?.
Rownie dobrze moze ci tak walic z pyska ze dziewczyny uciekaja.
  • Odpowiedz