Aktywne Wpisy
piotrow +147
W nocy byłem odważniejszy, bo w moich żyłach płynął rum, ale słowo się rzeklo, więc korzystając z dwóch godzin oczekiwania na wymianę oleju, wrzucam chwaliposta. Najwyżej usunę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miesiąc temu spełniłem swoje marzenie i odebrałem samochód, o którym marzyłem od czasów świadomego dziecka. Pierwszy raz zobaczyłem 911 na żywo gdzieś w połowie lat 80, a moje dziecięce serduszko zabiło mocniej. Jak prawie każdy chłopak w
Miesiąc temu spełniłem swoje marzenie i odebrałem samochód, o którym marzyłem od czasów świadomego dziecka. Pierwszy raz zobaczyłem 911 na żywo gdzieś w połowie lat 80, a moje dziecięce serduszko zabiło mocniej. Jak prawie każdy chłopak w
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Dzień 1. Lądowanie w Bolonii wieczorem
Dzień 2. Zwiedzanie Bolonii, wieczorem podróż do Rimini
Dzień 3. Plażowanie, wieczorem lekkie zwiedzanie miasta
Dzień 4. Wynajem auta: Zwiedzanie San Marino + okolic (Urbino?)
Dzień 5. Z samego rana jazda do Florencji i spędzenie tam całego dnia
Dzień 6+7+8: Baza noclegowa w Livorno: chill + jedno dniowa wycieczka któregoś dnia do Pizy i Cinque Terre + ew. Portofino (wynajem auta)
Dzień 9. Luźny dzień (plażowanie), wieczorem lot powrotny z Pizy.
#wlochy #zwiedzanie #podroze #pytanie #florencja #rimini #bolonia
San Marino to cały dzień.
Florencja super na cały dzień.
Pizza i cinque terre na jeden dzień nie dasz rady.
Cinque terre to obowiązkowa plaża statek i coś zjeść.
Piza to można sobie wieczorem na chwilę skoczyć.
Portofino to cały dzień.
Jak dla mnie zbyt ambitnie. Za mało slow life i jedzenia.
Slow life mamy na codzień i urlopy lubimy spędzać aktywnie, z małymi przerwami na odpoczynek.
Dzięki
Zdecydowanie lepsze na plażowanie cinque terre i zwiedzanie. Tam co chwila miejsce które zostaje w pamięci na całe życie. Piękna ścieżka w skale. Urocze plaże. Fenomenalne knajpki. Nie ma takiego drugiego miejsca na świecie. A Livorno? Miasto jakich wiele.
Kilka lat temu robiłem podobna trasę i zapamiętałem Florencję cinque terre i elbe. No i drogę do Portofino i sam port.
Bolonia i Rimini nic nie pamiętam.
Pizza to tyle