Wpis z mikrobloga

  • 2
@mango: @bartol_wwa: Jestem świeżo po obejrzeniu i nie myliłem się co do swoich przypuszczeń. Ten film należy traktować jako kolejny, dłuższy segment V/H/S/94-85, czyli jakby to ująć po swojemu: zamierzony kicz, klasa B. Rzecz dzieje się w czasach teraźniejszych, lecz główny bohater z pewnego powodu decyduje się nagrać footage o Frogmanie starą, pamiętającą lata '90 kamerą, co jest moim zdaniem fajnym zabiegiem, podbijającym klimat. Z drugiej strony niepotrzebnie przesadzono z
  • Odpowiedz