@uranium14: nie było ataków na ludność rosyjskojezyczna dopóki kacapy nie zaczęły inwazji na Krym I Donbas. Zresztą i wtedy nie było. Charków i Odessa to rosyjskojexyczne miasta i #!$%@?ły kacapów w drobny mak. Jeśli ktoś bredzi że prześladowano rosyjskojezycznych, to propaganda kacapska weszła mu w pusty łeb głęboko.
@uranium14: Odessa ehh, aż mi się 2014 rok przypomniał i rosyjska kampania (dez)informacyjna. Wtedy to sebki zaczęły miauczeć o Wołyniu i pojawiały się setki fejków na temat prześladowań ruskich na Ukrainie. Środowiska Korwinowo-braunowe w mig podłapały temat i tworzyły na potęgę filmy w żółtymi napisami. Internet był młodszy, ciekawszy, a ja byłem na studiach. To se ne vrati.
@stepienz13posterunku No nie, rzucali z dachu jak najbardziej. Na dole mołotowy też były. No ale #!$%@?, uwielbiam jak się o tym opowiada jakby biednych bezbronnych prorosyjskich wyciągnięto rankiem z betów, pognano do jakiegoś budynku, zabarykadowano i podpalono. Były demonstracje, z tej prorisyjskiej ktoś zaczął walić z pistoletu maszynowego i zaczęła się nawalanka. Prorosyjscy zebrali w tubę i wycofali się do tego budynku. Trudno powiedzieć w takim bajzlu kto tam ten ogień konkretnie
@uranium14 niech on się #!$%@? do roboty weźmie, nabrał zwierząt do tego swojego przytułku a tylko raz laska #!$%@? tam i szukają frajerów, on jest zmęczony treningiem w szopie. Moze jakby całe życie nie blokował ciosów głową to by się nie w niej nic nie odkleiło
#ukraina #rosja #demagog
@uranium14: Tak, i nikt z budynku nie rzucal koktajlami molotowa w tlum protestujacych
Pamiętam zdjęcia z wnętrza budynku, ciała zwęglone. Kiedyś była jakaś narracja że ktoś w ciąży tam splonal