Wpis z mikrobloga

Cześć. Szukam samochodu do miasta w cenie 15-30k. Niestety co nie czytam w necie to każdy ma jakieś wady i dolegliwości, a ja chcę tylko najzwyklejszy dupowóz do pracy i z powrotem, bez wkładania w niego 6k co roku. Mozecie podpowiedzieć czego szukać, żeby naj najbardziej zmniejszyć ryzyko władowania się w studnię bez dna? Mam jakieś wymogi, ale myślę, że nie są chyba zbytnio wygórowane jak na dany przedział cenowy. Wymogi :
- 5 drzwi
- benzyna (fajnie byłoby z gazem, ale nie koniecznie)
- spalanie w mieście <8l (lub mieszane miasto-trasa)
- bez rdzy i w stanie "włożyć 3k na oleje, filtry, hamulce i się nie martwić niczym więcej"
- jak już ma się coś psuć to niech nie kosztuje 4 czy 6k za naprawę typu łańcuch rozrządu, dwumasa czy silnik
- rocznik 2008+
Narazie oglądam Hyundai i20, Ford focus, Ford fiesta, Renault Clio, Peugeot 208. #samochody #mechanikasamochodowa #ford #hyundai #renault #peugeot
  • 13
  • Odpowiedz
@D3SP3RO: a patrzyłeś na peugeota 301/citroena c-elyse? Za 30k to kupisz auto z 2017-2018 roku z nalotem ok 100kkm, 115KM z LPG. Może bez wygód ale taniutko.
  • Odpowiedz
@D3SP3RO: VW UP / Skoda Citigo / Seat Mii z silnikiem MPI i sprawdzoną historią wymiany olejów (max co 10k - 12k km). Bardzo łatwy do zagazowania i dobrze pracujący na gazie. Zrób sobie lpg z dotryskiem benzyny by jak najlepiej chronić zawory. To auto jest lekkie, jak nie będziesz mocno gazować będzie Ci palić w mieście 5 litrów benzyny albo 5.5 litra lpg + 0.4 litra benzyny, w lato na
  • Odpowiedz
@D3SP3RO: polo po 2011, fabie skupują do tłuczenia na uberach a ibizami często jeżdżą baby - polo jest droższe ale ma lepszy standard wyposażenia i generalnie często kupowali je starsi ludzie więc nie mają dużych przebiegów
  • Odpowiedz
Clio 3 to jest dobra propozycja. Znajdziesz tutaj K4M (1.6), K4J (1.4), D4FT (1.2 turbo). Wszystkie wymienione silniki są idealne na LPG, pamiętaj, że 1.2 turbo ma manualną regulacją zaworów (na śrubki) ale każdy mechanik powinien to ogarnąć. Rozrząd z pompą kosztuje ~650zł
  • Odpowiedz
@Xbzjahvakebdjza: bo ceny są zaporowe. Najpierw była pandemia, później rynek zaczął się normować to wybuchła wojna i zniesiono cła na Ukrainie. Ukry wywieźli do siebie co lepsze używki. Doszło do takiego absurdu, że część aut np z rocznika 2019 kosztuje obecnie niewiele mniej, niż kosztowało jako nówki z salonu.
  • Odpowiedz