Aktywne Wpisy
xena_x +7
Chciałabym mieć mężczyznę przyjaciela ale w tych czasach to chyba niemożliwe. Za każdym razem jak ujawniam moje preferencje oraz to jak widziałabym mój wymarzony związek ludzie odpowiadają mi żebym przygotowała się na samotność, bo nie nadaję się do związku i żebym udała się do terapeuty. Co więcej kobiety tak mówią, że jak nie chce uprawiać seksu z mężczyzną, to po co w ogóle mi związek? Jakbym była jakimś pudłem którego funkcją jest
mati1990 +39
ciekawe ilu jest jak ja w tą majówkę, ni kropli browara ani innego alko ( ͡º ͜ʖ͡º)
#alkohol #alkoholizm #pijzwykopem
#alkohol #alkoholizm #pijzwykopem
Wpisujcie wszelkie hasła godzące w Wasze prawictwo (lub naśmiewające się z braku dziewczyny) jakie w życiu usłyszeliście od różnych ludzi. Czy to w szkole, w kołchozie, od rodziny, sąsiadów itp. Im bardziej żenujące tym lepsze. Zacznę od swoich:
- Poszedłbyś na dyskotekę. Zamoczyłbyś wreszcie (jeden typ z liceum).
- Wątpię że będziesz miał kiedykolwiek dziewczynę (klasowe karyńsko).
- Może Ty chłopców wolisz? (jakaś Grażyna z praktyk w liceum).
- Nie żenisz się, to na księdza chociaż idź (ciotka dewotka).
- Pe.dale yebany! (podpity agresywny sąsiad).
- Córka mi odłogiem leży a taki byk chodzi samopas. Bykowe trza wprowadzić (inny sąsiad).
- Zaroochaj prawiczku! (znajomy Oskarek).
- He he, ty to pewnie gwint masz jeszcze niezerwany, co? Hje hje... (robol z kołchozu).
- Nie pytam czy było coś szturchane w weekend bo widać że nie, he he... (inny robol z kołchozu).
- Nie dawejcie mu ciężki roboty. Jego rynce bolo. Baby ni mo. (prostak z kołchozu).
- Roochasz co? (taki jeden manlet zakolak koorviarz).
- Jak tam sprawy majtkowe? (Niby kuzyn, siódma woda po kisielu).
- Niebezpiecznie jest tak chodzić z naładowaną armatką. A może strzelasz ślepakami? (typ o którego istnieniu chciałbym, koorva, zapomnieć).
Po takich tekstach chłop się z czasem uodparnia i ma na wszystko wywalone XDDD
Komentarz usunięty przez autora
- usuń konto
@Bagnetem_moim_francuskim najlepsze, że to była taka se, nie najbliższa znajoma od matki. Ale w rozmowie wyszedł pomysł swatania i taki cyrk z tego wyszedł, że się spotkają tylko po to, by zaaranżować sytuację.