Wpis z mikrobloga

Około 10 lat temu rozważałem emigrację. Finalnie zostałem w Polsce i jestem wdzięczny sobie (i losowi), że tak się stało. Oczywiście mamy różne problemy w Polsce, nie wszystko jest idealne, dzieje się dużo złego. Ale Polska to naprawdę super kraj do życia. Polacy powinni bardziej w siebie uwierzyć i być dumni z Polski.
#przemyslenia #emigracja #polska
  • 55
  • Odpowiedz
@undefined69: Około 10 lat temu emigrowalem, jestem wdzięczny sobie (i losowi), że tak się stało. Nie mam zadnych problemow, wszystko jest idealne, dzieje się dużo dobrego.
Polska to tez super kraj do życia, ale naprawde ciesze sie ze zaryzykowalem.
  • Odpowiedz
@undefined69 mnie zastanawia jak można pisać coś takiego i mówić że dobrze że zostałem i jest super nie mając porównania do tego co mógłbyś mieć w innym kraju? Co innego gdybyś pojechał, zobaczył, wrócił i w PL better. Wpis bez sensu xD
  • Odpowiedz
  • 16
@BigSW: to, że nie wyemigrowałem nie oznacza, że cały czas siedzę w Polsce, nie oznacza też że mam tylko kontakt jedynie z osobami z Polski. W moim poście bardziej chodzi mi o typowe „trawa jest zieleńsza po drugiej stronie” i często narzekania jak to w Polsce jest źle i będąc zapatrzonym, że na zachodzie wszystko z automatu lepsze, i polskie kompleksy.
  • Odpowiedz
@undefined69: 21 lat temu wyemigrowalem i nie jestem wdzięczny losowi że tak się stało, bo los nie miał tu nic do rzeczy. Podjąłem te decyzję świadomie i nigdy jej nie żałowałem, wręcz przeciwnie, jestem dumny, zadowolony i szczęśliwy, że nie mieszkam w Polsce....I nigdy tam nie wrócę. Tak wiec każdemu wedle potrzeb....
  • Odpowiedz
@undefined69: ale zlot ojkofobów w komentarzach XD zastanawia mnie zawsze z czego wynikają te nasze społeczne kompleksy względem innych krajów. Że niby tam trawa nawet zieleńsza ? Polska jest na dobrej ścieżce rozwoju. Jasne, wciąż jesteśmy krajem na dorobku, ale wystarczy zobaczyć jak bardzo odczuwalnie zmieniło się życie u nas Polsce na przestrzeni ostatnich 10-15 lat. Jeżeli nie wydarzą się katastrofy typu COVID - myśle, że za kilkanaście lat będziemy na
  • Odpowiedz
@Mddzms99 moja emigracja miała miejsce mniej więcej wtedy kiedy Duda wygrał wybory, wtedy nic nie zapowiadało katastrofy. Od tamtego czasu jestem w Polsce raz na dwa lata. Ogólnie jest fajnie odwiedzić kraj, ekonomicznie uczynił jakieś tam postępy, ale czemu wszędzie są napisy po rusku a na ulicach ciągle mijam jakichś gopników i słyszę ruska mowę? Nie mówię już o pajeetach i innych. Dla was to jakoś przyszło stopniowo, ale dla mnie to
  • Odpowiedz
@undefined69: mieszkałem kilka lat i za oceanem i na wyspach i mimo całego tego naszego #!$%@? urzędniczego, mimo iż krytykuję ten kraj na każdym kroku i w sumie codziennie to nigdzie nie jest mi tak dobrze jak na Polskiej wsi gdzie rzuciłem kotwicę xD

Paradoksalnie mimo całkiem udanej z wielu powodów emigracji, największe sukcesy życiowe, towarzyskie i zawodowe spotkały mnie nie za miedzą ale w kraju nad Wisłą <3
  • Odpowiedz
@undefined69: ogólnie dobrze jest czasem ponarzekać, bo to pokazuje nam że jest pole do upgradu, ale ludzie czasem za bardzo zatracają się w tym narzekaniu i zapominają że żyjemy w miejscu na mapie i w czasach totalnego prosperity. Właśnie dlatego fajnie że ludzie zarabiają pieniądze i zrobiła sie moda na podróże, taki człowiek parę razy pojedzie za granice i zobaczy że każde państwo ma jakieś swoje wewnętrzne problemy i nigdzie nie
  • Odpowiedz
@BigSW: tłumaczę. gość jest mega szczęśliwy i zastanawia się czy by tego doświadczył wyjeżdżając, bo niczego więcej w tym momencie mu nie potrzeba
  • Odpowiedz