Wpis z mikrobloga

Co do tej afery z #giftpol, to pokazuje ona świetnie podejście do pracy ludzi 20-35 lat a 40+. Nasi rodzice/dziadkowie byli nauczeni, że szef to pan i koniec. Dzisiaj starsze pokolenie mówi, że młodym się w dupach poprzewracało, bo mają czelność czegoś żądać. A chodzi dokładniej o traktowanie pracownika jak człowieka i przestrzegania prawa pracy. I wiecie co? I bardzo dobrze. Młode pokolenie idealne nie jest, ale przynajmniej nie daje się ruchać w dupę i nie robi z siebie niewolników. Ani w stosunku do pracodawcy ani do państwa.
#polska #bekazpodludzi #afera #takaprawda
  • 70
@Nobody32 niby tak, ale widzę, że wśród młodych jest pełno leni i patałachów, po których trzeba poprawiać, bo nie potrafią czegoś dobrze zrobić. Na pewno nie chcemy roszczeniowych leni i patałachów. Praca powinna być należycie wykonana, no tracą co, którzy muszą później coś po takich delikwentach poprawiać
Coś ci się nie zgadza?


@pss8888: Twój komentarz, że nie musi wykonywać osobiście. Tak bardzo nie musi, że aż zdefiniowano jedyne dopuszczalne wyłączenia, do tego osoba trzecia de facto staje się zleceniobiorcą, ponieważ jej dane znane są zlecającemu (zawiadomić niezwłocznie dającego zlecenie o osobie i o miejscu zamieszkania swego zastępcy) i solidarnie odpowiada za realizację zlecenia (zastępca odpowiedzialny jest za wykonanie zlecenia także względem
dającego zlecenie
). Co
@doogroo2 dalej nie wiem z czym masz problem. Tak jak napisałem "nie musi wykonywać osobiście, może wyznaczyć inną osobę". Nawet przytoczyłęś paragraf który to potwierdza. A teraz jeszcze uszczegóławiasz pisząc o procedurze powiadamiania zleceniodawcy i odpowiedzialności zleceniobiorcy.
@pss8888:

zgodnie z prawem nie musi wykonywać osobiście. Taki zapis w umowie zlecenie jest nieważny. Można wyznaczyć inną osobę.


Musi w tym jest problem. W wyjątkowych okolicznościach może powierzyć innej osobie i jest to obwarowane przepisami szczególnymi. Co więcej, w umowie można zastrzec, że nie może powierzać innej osobie i w sytuacji braku możliwości realizacji przez zleceniobiorcę umowa ulegnie rozwiązaniu na określonych warunkach. Tak mają np. wykładowcy, czy inne osoby których
@Nobody32: Z jednej strony się zgodzę ale czasem to się przeradza w kiepskie dla Polski zjawisko. Otóż pracownicy o bardzo wątpliwym poziomie intelektualnym nic nie wnoszą w rozwój firmy a mają ogromne wymagania. Dziś w niektórych branżach bardzo ciężko o wykwalifikowanego pracownika.
Młode pokolenie idealne nie jest, ale przynajmniej nie daje się ruchać w dupę i nie robi z siebie niewolników.


@Nobody32: Opowiadasz brednie. Stosunki w pracy to nie jest żadna sprawa pokoleniowa. Zawsze można było dbać o swoje interesy. Po prostu nie było tiktoka, żeby informować o tym świat.
Co do "dbania o swoje interesy", to najpierw warto się zastanowić, czy na pewno jesteś tak cennym zasobem. Najbardziej roszczeniowi są najsłabsi pracownicy.
Dodam tylko taki mały wykres żeby ludzie wiedzieli jak to kiedyś wyglądał rynek pracy


@200Amra: ale co to za wykres? ilość ludzi na twoje miejsce pracy o którym wspomniano?