Wpis z mikrobloga

@IlawaNidzica mam pamiątkę po gęsi. Będąc dzieckiem mama zabrała mnie w spacerówce do takiej kobiety na naszej wsi celem zakupu krowiego mleka, na podwórku postawiła wózek w którym ja siedziałam a sama poszła załatwiać interesy. W tym czasie gęś wydłubała mi pół lewej brwi. Cud że nie oko xd. Miałam widoczny ślad. Dopiero po 20 roku życia kosmetolog ogarnęła mi tę brew, kiedy zaczęłam korzystać z systematycznej regulacji brwi