Wpis z mikrobloga

@pierwszynawenus: sterowanie dronem to tak jak byś gral w grę, uderzysz w cel lub sie rozbijesz. No stress. Dostajesz nowego i robisz drugie podejście. Niczym nie ryzykujesz. Prawdziwy żołnierz ma problem. Nie wie z której strony dostanie, jak, i o której godzine. Tu już jest stres i zauważalny upadek morale. Tak się kończą stare wojny a zaczynają nowoczesne. Az do punktu gdzie pełną kontrolę przejmie AI. I to będzie prawdziwa przewaga