[Ckttint]

Czyli tak. Odnośnie jedzenia... Żebym nie zapomniała..
Jedzenie zakazane dla mnie:
- Smalec, słonina, boczek, majonez, śmietana, żółtka, kakao, wyroby cukiernicze, ciastka z tłuszczem i cukrem, mak, orzechy, wszelkie kremy i masy do ciast i same ciasta.
- Pieczywo razowe, grube kasze, otręby, pestki i skórki z owoców.
- Z warzyw groch, fasola, fasolka szparagowa, soczewica, kapusta brokuł, kalafior, brukselka, por, cebula, czosnek, gruszki, czereśnie,
- Ponadto napoje gazowane, alkohol, potrawy pikantne, oleje, matynaty i konserwy, lody i zimne potrawy.

Łatwiej wymienić to co wolno 😁
A wolno:
- mięso ultra chude lub brak mięsa,
- ryby bardzo chude (dorsz, sandacz, mintaj, szczupak, morszczuk) .. lub brak ryb
- warzywa na przeciery, soki i gotowane: marchew, seler, ziemniaki, pietruszka, cukinia, dynia, pomidor i ogórek bez skóry i pestek, sałaty, buraki,
- owoce: jabłka (pieczone, gotowane), owoce jagodowe, cytrusy, morele, brzoskwinie, banany,
- kasza manna, kuskus, amarant, ryż

Jeśli jest pogorszenie to kleik, puree, kompot, kisiel, galaretka i wszystko na ciepło.

Wszystko łatwostrawne, niskotłuszczowe, z małą ilością błonnika nierozpuszczalnego. Tylko gotowane lub na parze.

Panie Premierze... Jak żyć??

[A_R_P]

@Ckttint: co Ci jest?

[krepak]

Łatwiej wymienić to co wolno

@Ckttint: to jakiś koszmar. To już wolałbym jeść chyba jakieś syntetyki

[krepak]

@krepak: w sumie pewnie lekarz dałby mi podobne zalecenia, ale ja po prostu żyję ze sraczką i problemami żołądkowymi

[kazzr]

@Ckttint ryżu nie można bo ma duże stężenie arsenu

[naksu]

@Ckttint też masz kamienicę żółciową?

[Ckttint]

@A_R_P: kamica żółciowa w fazie atakującej, ale nie chcę wycinać więc walczę

[Ckttint]

@naksu: niestety. Faza ataku trwająca od początku listopada

[Ckttint]

@krepak: generalnie wychodzi na to, że im prościej jemy tym dla nas lepiej.

[Ckttint]

@kazzr: tak, czytałam o tym, że nie można przesadzać.

[naksu]

@Ckttint czemu nie chcesz wyciąć? przecież to jedyne wyjście, nie wycięta jest groźna dla życia bo masz tam mnóstwo bakterii i jak ci pęknie to… powodzenia

[Ckttint]

@naksu: Z drugiej strony po wycięciu woreczka kwas leje się z wątroby prosto do przewodu i kropelkowo podrażnia zwiększając ryzyko prawostronnego raka jelita.. Póki mam woreczek mogę walczyć. Wiem, że istnieje możliwość raka także, gdy zostanie jak jest. Myślę jeszcze o terapii kwasem ursodeoksycholowym. Brlbrl . Co za diabelna nazwa... W każdym razie nie tak szybko na ten stół ;)

[naksu]

@Ckttint: no to wychodzi, że tak źle i tak źle
moja mama parę miesięcy miała robiony zabieg właśnie i mówi, że koniecznie operacja i nie ma co zwlekać chociaż na diecie i tak już zostanie na zawsze

[Ckttint]

@naksu: pozdrawiam mamę 🙂