[Vedar]

Wyobraź sobie:
Jest piątek, budzisz się rano, to jest twoja partnerka, masz drogie auto, jedziecie na wycieczkę, spacer po lesie, potem modna restauracja, przekąski, włoska pizza, prosseco.... wieczorem małe co nieco..
ehhhh, marzenie

#przegryw

[Tomasz_zakopane]

@Vedar: powiem Ci tyle to zwykła codzienność i nic nadzwyczajnego.

Gdy już to masz zupełnie tego nie doceniasz i marzysz zupełnie o czymś innym

[adasal]

@Vedar alternatywna rzeczywistość

[depresyjnydziad]

@Tomasz_zakopane: Bzdura.. ja docenialem kazdy dzien wspolnie spedzony. I o niczym innym nie marzylem, nie mialem marzen. Bylem spelnmiony, kompletny

[Tomasz_zakopane]

@depresyjnydziad: na początku może i tak ale z biegiem czasu staje się to codzienności
Pamiętaj że człowiek do dobra go bardzo szybko się przyzwyczaja na odwrót trochę gozej

[depresyjnydziad]

@Tomasz_zakopane: To prawda. Do latwego szybko sie przyzwyczajamy. ALe to chyba kwestia tego czego na prawde chcemy. Ja chcialem bliskosci drugiej osoby i trafilem zajebista osobe. BYlem mega szczesliwy i pomimo uplywajacego czasu nie zmianialo sie to, NIczego wiecej od zycia nie chcialem.

[WwaDdl022]

@Vedar: Nie musi być luksusowo, może być wieczór przed tv z chipsami z Biedronki, problem to znaleźć kobietę której takie coś wystarczy, a żeby jeszcze zechciała przegrywa to dopiero...