Wpis z mikrobloga

#przegryw Chuop wrócił z brunchu z meksykaną, na począku lekko na kacu i niesmiało zbytnio nie bajerowałe, wypiłem jedno piwo do śniadania i załączył mi się tryb richa foresterra,widać jakaś napalona na mnie jak szczerbaty na suchary.Ust nie czuje tak mnie wycałowała,jako że odporwadziłem ją do pracy to jej mówie że na siłownie jade i może później przyjde do pubu gdzie pracuje, i chyba tak zrobie, jak nie to nie będę pił i może autem podjade to się przejedziemy w jakieś fajne miejsce i może coś tego będzie, either way musze i tak z krzyża spóścić jakby miało co być bo nie dość że naopowiadałem że jestem oficerem w wojsku itp to jeszcze jej mówie że jestem sex machine i nie chce robić krótkodystanowego biegu.Nie dość że wczoraj w śline tak polecieliśmy to jeszcze zabrała mnie do meksykańskiej knajpy i dobrym jedzeniem poczęstowała.

Co robimy dzisiaj

  • iść do jej pubu walić browary i nie tylko 0% (0)
  • Nie pić i w nocy przejażdżka i test kanapy tylej 0% (0)

Oddanych głosów: 0