Wpis z mikrobloga

Mam pytanie, do ludzi związanych z #survival - jeśli człowiek wpadnie do zimnej wody, a wokół tylko drzewa i śnieg, to lepiej, aby zdjął ubrania, czy lepiej, by jednak miał je na sobie? Mam gdzieś w świadomości Bear Gryllsa, który pokazywał, że lepiej wszystko z siebie zrzucić w lesie, gdy zarwie się lód.

#ciekawostki
  • 12
  • Odpowiedz
@hacerking: Musisz ograniczyć utratę ciepła. Jeśli jest śnieg, i jest to śnieg "nie mokry" to ściągasz ubrania, sam się tarzasz w śniegu, ubrania wyciskasz, też możesz je w tym śniegu przetarzać. Suchy, puszysty śnieg wchłonie trochę wody.
Ubierasz to na siebie.
Jeśli śniegu nie ma, albo jest mokry to ściągasz ubrania i je wyciskasz po czym zakładasz.
Gdyby był duży wiatr to ja bym się nie rozbierał. Tarzał bym się w
  • Odpowiedz
Woda wspomaga wymiane ciepła, jak chcesz szybko schlodzić flaszkę to owijasz ja recznikiem papierowym i moczysz, tak zmoczona schłodzi sie z 3x szybciej :) wnioski zostawiam dla Ciebie. Ogolnie przemoknięcie bez opcji rozpalenia ognia to bardzo ujowa sytuacja.
  • Odpowiedz
  • 0
@Bed_Kriczer: Ja tu chciałem sobie przypomnieć, czy źle zapamiętałem, że warto zrzucić ubrania i je wycisnąć, jeśli jesteśmy samotni w lesie, bo oglądam serial "Longmire", a tu dostałem poważną informację, która nielicznym się przyda, ale jednak ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@hacerking: nie wiem, czy doświadczyłeś już kiedyś takiego zmarznięcia o jakim piszesz.
Prawda jest taka, że jak będziesz dylał w takim mrozie i nagle wpadniesz w lodowatą wodę, to pierwsze pytanie, czy nie doznasz szoku (i nie utoniesz jak kamień).
Drugie, czy dasz radę się wygrzebać z wody przy upośledzonej motoryce.
Trzecie, czy dasz radę zdjąć ubranie (możesz nie być w stanie uchwycić końcówki suwaka, żeby rozpiąć kurtkę).
Dopiero potem możesz
  • Odpowiedz
Kiedyś pod koniec kwietnia wlazłem po szyję do jeziora na Mazurach. Stałem tak sobie. Po kilku minutach zacząłem czuć jak zimno idzie od kończyn do korpusu i powoli zaczyna ogarniać narządy wewnętrzne. Bardzo dziwne i nieprzyjemne uczucie. Nigdy wcześniej go nie czułem.
  • Odpowiedz