Wpis z mikrobloga

@djtartini1:

ale nada wynika z tego, że Balenciagę według ciebie kupują lub interesują się nią osoby o konserwatywnych poglądach. Na jakiej podstawie tak sądzisz? Nie masz ku temu źródeł. No i ktoś ma to kupować (tak to kolekcja na sprzedaż, nie haute couture), bo jest konserwatystą?


Nie, nie wynika. Mój komentarz był bardziej pytaniem retorycznym w stylu "dlaczego osoby konserwatywne tak łatwo łapią zarzutki domów mody?". Nie, nie chodzi tutaj o