Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#wychodzimyzprzegrywu #depresja #psychiatra

Ok, dosyć neetowania i udawania że wszystko jest w porządku, straciłem już zbyt wiele - pytanie czy da się z tego dołka (czyt. rowu mariańskiego) wyjść. Aktualnie, mam za sobą w chvvvvj neetowania, kodziłem gdzieś na boku i dorabiałem jakieś pocket money - ale mam już swoje lata. Nie sądzę żeby mnie ktoś już zatrudnił z buta bez dobrych referencji czy projektów na githubie ani doświadczenia komercyjnego.

Zamierzam udać się do psychiatry bo aktualnie nawet mam problem z tym żeby wyjśc z domu, wyspać się i tak już od dłuższego czasu - ten stan - kontakty z ludźmi sprawiają mi dużo trudności, praktycznie jedynie umiem coś załatwić w sklepie.

Co mam powiedzieć na wizycie i czego mogę się spodziewać. Dałoby radę coś przez internet załatwić w czasach e-recept albo jakieś cukierki na próbę od ludzi którym zostało coś po leczeniu?

W ile mogę spodziewać się jakiegoś efektu, nie chciałbym się uzależnić - benzo raczej odpada, aczkolwiek jak trzeba będzie to i to łyknę...

Desperacja sięgnęła już chyba zenitu.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 2
  • Odpowiedz
Albo uświadomienie sobie, że absolutnie NIKT nie rozwiąże tego problemu za ciebie. Any psychiatra, ani mama ani kumpel.
Krok po kroku to twoje i tylko twoje zadanie.
Polecam idee Kaizen, malutki kroczki, malutkie cele i do przodu. KAŻDEGO dnia
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:

Zamierzam udać się do psychiatry

co mam powiedzieć na wizycie

Dałoby radę coś przez internet załatwić w czasach e-recept albo jakieś cukierki na próbę od ludzi którym zostało coś po leczeniu?


opracuj kompletny scenariusz przebiegu rozmowy, oparty oczywiście o to że konował się nie zna a ty tylko żądasz recepty na benzo bo benzo pomaga, tak mówio i piszo tacy jedni na takim jednym forum. Broń Boże nie próbuj pozwolić
  • Odpowiedz