Wpis z mikrobloga

#myslistwo #polowanie #kololowieckie
Czy są tu jakieś dobre mireczki co zostały w ostatnim czasie myśliwymi ? Zastanawiam się nad zostaniem kimś takim ale przed podjęciem jakichkolwiek kroków chciałbym zapytać czy faktycznie występuje jakieś wpisowe do koła, czy przyjmują zielonki bez „znajomych”, i ile +- trzeba mieć mamonki żeby budżetowo zostać myśliwym.
  • 31
  • Odpowiedz
@marekpieczarek123: Tak na początek 20k
Przyjęcia do koła uzależnione od miejsca zamieszkania. W okolicach wielkich miast może być problem. W miejscach gdzie jest masa roboty, a mało ludzi dużo łatwiej.
Wpisowe do koła około 4k .
Ogólnie to nie jest hobby to ciężka robota. Chcesz spróbować, idź na staż. Rok #!$%@? za darmo to ci sie odechce ;)
  • Odpowiedz
@Eustachy_goli_pachy: Ale pytasz o myśliwego czy stażystę?
Jeżeli myśliwy, od czasu zasiewu do zbioru kukurydzy, stałe dyżury przy pilnowaniu zasiewów. W czasie mlecznej pszenicy, możesz na chwilę odpuścić kukurydzę, dziki będą w pszenicy.
Do tego wspólnie ze stażystami. Szacowanie szkód rolniczych. grodzenie zasiewów pastuchem, tam gdzie się da.
Budowa i uzupełnianie lizawek, podsypów . Uprawa pasów zaporowych - jeżeli to możliwe.
Naprawa urządzeń łowieckich zniszczonych przez ekoświrów.
A potem już takie
  • Odpowiedz
@marekpieczarek123: Moim zdaniem 20K to gruba przesada.
Oczywiście można wydać na broń + optykę więcej ale to jak z kupowaniem samochodu.
Może być budżetowo i może być drogo.
Na staż potrzebujesz ciuchy i buty do ciorania po lesie.
Niektóre koła wymagają budowy urządzeń łowieckich na stażu (np. ambona, paśnik, zwyżka).
Potem kasa na kurs + egzamin (nie jest drogo).
Po egzaminie broń + optyka + lornetka.
Można się zamknąć w kilku
  • Odpowiedz