Aktywne Wpisy
Odwiertnik +134
Hirosy trójeczka jedzonko wódeczka, czego chcieć więcej
kamil150794 +66
Dziś mija 10 lat neetowania
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
#cultowe (1277/1000)
Brutus - War z płyty pt. Nest (2019)
Tego jeszcze tu nie było, ale musiało w końcu być. Boszzzzzz, jak ja się kiedyś zakochałem. Nawet nie że w pannie Stefanii, ale w kontrastach jakie generuje pomiędzy jakimiś artpopowymi fragmentami, a punkowym darciem mordy. Koniec końców, należę do słuchaczy muzyki, którzy z trzech podstawowych atrybutów rockowo-gitarowego grania, czyli z #!$%@?, z groove i z melodii, wybierają melodie. Tzn. mój mózg wybiera, bo bez mojego udziału się to dzieje. Ofc podane ze smakiem, a nie jakieś cukierki.
------------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Kiedyś przez tysiąc dni postowałem tu piosenki które z różnych względów weszły mi w głowę w ciągu ostatnich 20 lat. Teraz wrzucam już niekoniecznie codziennie rzeczy, które wtedy nie zmieściły się na liście, które mi się przypomniały, lub których słucham aktualnie. W dalszym ciągu szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne.
https://rateyourmusic.com/~cultowe
@lajsta77: to są energetyczne, ale w gruncie rzeczy proste rytmy, natomiast ja zawsze mam szacun do wokali z krzesełka za drumami, to bo to jest #!$%@? trudne, nieporównywalnie trudniejsze od samego bębnienia (co można wytresować jak psa) lub do samego śpiewania (do którego wystarczy mniejsza lub większa doza talentu)