Wpis z mikrobloga

Mirki #gory #trekking szukam kurtki przeciwdeszczowej. Fajnie gdyby nie kosztowała miliona monet. Do zwykłego szwendania się bez żadnych wyczynów. Internety polecają Black Diamond StormLine Stretch Rain Shell ale cena trochę wysoka jak dla mnie. Ktoś może coś polecić?
  • 10
@BarLaCurva: przykro mi ale nie ma takiej :) podałeś dwa różne skraje wymagania.. nawet najlepsze hardshelle powodują że się spocisz, szczególnie gdy jest ciepły letni deszcz z wilgotną pogodą.
Mam salewa na GoreTex Pro, koszt kiedyś 1700, teraz jakieś 2500.
Generalnie świetnie dopasowana kurtka, wywietrzniki pod pachami, dużo ukrytych bezpiecznyc od wody kieszeni, powiększany kaptur na kask, Gore Tex pro niezniszczalne. Powłoka DWR wystarczyłą na cały rok, teraz impregnuje jakoś 2
ma znieść trochę deszczu no i żeby człowiek nie zapocił się na śmierć


@BarLaCurva: no niestety możesz osiągnąć jedno z dwóch ¯\(ツ)/¯
Membrany nie są wcale tak oddychające, jak wynika to z marketingu firm zajmujących się ich produkcją.
Ja w lecie używam czegoś takiego
https://www.regatta.com/pl/meska-kurtka-przeciwdeszczowa-worek-pack-it-iii-czarny-rmw281800/
I po prostu liczę się z tym, że jak przyjdzie rozpierducha to zmoknę, za to kurtka w plecaku nic nie waży.
@BarLaCurva: mam Salewa Aqua Puez i jest spoko. Ja nie widzę powodów do kupowania kurki za tysiące monet bo: 1) jak jest zapowiedź dużych opadów to i tak nie idę, 2) żadna kurtka nie wytrzyma długich opadów, szczególnie jak jest założony plecak. Więc jak potrzebujesz kurtki do plecaka i zejścia ze szlaku, bo nagle coś się zadziało, to taka jest spoko. Dodatkowo jest dość lekka.