Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co do zasady #poliamoria i tzw. otwarte związki to straszny cringe, magnes na osoby o egoistycznych/narcystycznych tendencjach, ciągłe dramy i świat mizandrycznych aktywistek 3/10 z kilkoma orbiterami. Czy jednak stabilne układy KMK (dwie biseksualne kobiety i jeden facet hetero) nie powinny być dającym pewne nadzieje wyjątkiem (nawet w ujęciu #redpill #blackpill)?

- Facet ma zapewnioną różnorodność partnerek i wsparcie drugiej kobiety, gdy ta pierwsza ma np. gorszy dzień
- W układzie jest jeden facet, więc nie musi się bać męskiej konkurencji/agresji ani czuć dyskomfortu z bycia "cucked"
- Dziewczyny mają zapewnioną różnorodność seksualną i wsparcie dwóch osób różnej płci (z różnymi plusami)
- Chociaż jedna z dziewczyn mogłaby być zazdrosna o drugą przy niedostatecznym poświęcaniu jej uwagi, to obecność dwóch dziewczyn może mieć paradoksalny efekt stabilizujący, działając podświadomie jak "społeczny dowód słuszności"
- Kiedy w monogamicznym związku dwie osoby mają gorszy okres, żyje im się ciężko - tu zawsze jest trzecia osoba, która w razie trudności wspomoże pozostałą dwójkę
- W trójkę żyje i podróżuje się taniej i bezpieczniej

Co o tym sądzicie? Czy taka hybryda tradycyjnego i nowoczesnego podejścia to wyspa stabilności w morzu niestabilnych izotopów? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiście pozostaje problem ciemnych stron hipergamii i promiskuityzmu, który jest chyba średnio wyższy wśród biseksualistek.

Wpis ma charakter spekulacyjny i nie ma na celu urazić nikogo.

#pytanie #seks #zwiazki #relacje #rozowepaski #niebieskiepaski #lgbt #biseksualizm #milosc



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co do zasady #poliamoria i tzw. otwarte związ...

źródło: polyamory-threesome

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz