Aktywne Wpisy
chlopak_twojej_matki +196
Z takich ciekawostek z II Wojny Światowej to moja Ś.P. prababcia często mi opowiadała jak wyglądała u nich okupacja w małej mieścince w południowej Polsce. Miejscowość była niedaleko Krakowa i Oświęcimia, więc było sporo wojsk niemieckich i SSmanów. Mieli duży dom, więc często zdarzało im się "gościć" (im się raczej nie odmawiało, bo mogło się skończyć źle) SSmanów i babcia opowiadała mi, że zawsze byli kulturalni, dziękowali, a nawet zdarzało się, że
LichoToWie +5
#logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki
od 4 miesięcy się umawiamy, lvl 20, ten sam kierunek studiów, teraz majówka
czy ja przesadzam że nie podoba mi się że przez cały dzień nie dostałem odpowiedzi na wiadomość, a uzasadnienie jest takie że nie sprawdza telefonu co 5 minut?
od 4 miesięcy się umawiamy, lvl 20, ten sam kierunek studiów, teraz majówka
czy ja przesadzam że nie podoba mi się że przez cały dzień nie dostałem odpowiedzi na wiadomość, a uzasadnienie jest takie że nie sprawdza telefonu co 5 minut?
- Czwartek: obok mieszkania mam laki z ujeciami wody, sporo wolnej przestrzeni, oczywiscie psiarze wypusczaja tam swoje pociechy wolno by mogly sie wylatac. Bylem z corka na spacerze, podbiegl do nas amstaff ktory siegal mi do pasa, potrakowalem go gazem ale nic to nie dalo, wlascicielowi ledwo udalo sie go odciagnac. Oczywiscie zero nawet przepraszam.
- Dzisiaj: wychodzilem na spotkanie biznesowe jakos o 11 rano w nowych, jasnych spodniach, wychodzac z klatki do auta nabiegl na mnie owczarek niemiecki, tempo bylo tak szybkie ze nawet nie zdazylem zareagowac, zaczal na mnie skakac i #!$%@? mi spodnie, bezowe to juz nigdy nie beda. Wlascicielka, glupia c*pa mnie tylko przeprosila, gdy zaczalem ja besztac ze ma trzymac kundla na smyczy wzdrygnela tylko ramionami i poszla dalej. Musialem odwolac spotkanie, spodnie do #!$%@?.
Zadzwonilem dzisiaj na #policja #psy chcac zglosic czwartkowa sytuacje z amstaffem, policjant poinformowal mnie ze jesli ten amstaff nikogo nie ugryzl to ze zgloszenie jest bezpodstawne.
Co robic w takich sytuacjach? Czuje zyciowy dyskomfort i boje sie o zdrowie corki przez psiarzy dookola.
Gaz nie dziala, slowa nie dzialaja, co robic? Przeciez strzelac nie bede ( ͡º ͜ʖ͡º) Mieszkalem w Szwecji, Wloszech, Portugalii, Finlandii - nigdzie skala tej psowej patologii nie byla tak wielka jak u nas... Co polecacie w takich sytuacjach?
#pies #prawo #patologia
Na te #!$%@? kundle pokroju amstafow/pitbulow to tylko bron palna
Pozwala na to prawo weterynaryjne:
art. 23 $ 11
Komentarz usunięty przez moderatora
@oldspiceedit: a jaki dokładnie gaz?
@MetalowyBieg: Słyszałem że polewanie wodą najlepiej działa na rozwścieczonego psa. Tylko trochę niewygodnie nosić ze sobą wiadro wody.