Wpis z mikrobloga

Na screenie porównanie FLAC do stratnych kompresji OPUS, AAC, OGG, MP3.

Wielkość plików stratnych kompresji przybliżono do wielkości MP3 128 kbps.
Jest to końcowy fragment wycięty z pewnego utworu z gatunku Indietronica z 2009 roku, sam prawy kanał.

https://imgur.com/a/HS6U9FY
Pod powyższym linkiem porównanie FLAC do pozostały formatów:
OPUS 256 kbps VBR, AAC 256 kbps VBR, OGG 256 kbps, OGG 320 kbps, MP3 320 kbps, MP3 VBR 0.
Lewy i prawy kanał.
Jak widać, mimo że wielkość MP3 VBR 0 porównywalna jest z AAC 256 kbps, to MP3 VBR 0 wygląda najgorzej ze wszystkich przykładów.

OGG jest niewiele lepsze od MP3, wygląda na to. Niedoskonałości i luki maskuje rozmazaniem i szumem.
OPUS jest świetnym otwartym formatem. Tylko że olbrzymia część utworów jest tworzona w 44,1 kHz, a OPUS wspiera tylko 48 kHz. Ale strata na jakości konwersji 44,1 na 48 kHz jest minimalna, w porównaniu do tego co OGG i MP3 traci.

AAC wydaje się skupiać dokładność w dolnych partiach częstotliwości, podobnie jak OPUS, AAC w wyższych prawie niesłyszalnych partiach częstotliwości pozostawia luki, a tam gdzie luki są największe, to po prostu wycina dźwięk, a OPUS rozmazuje.
Ale to widać dopiero jak się użyje jakości mniejszych takich jak 128 kbps. Na 256 kbps jest prawie niewidoczne.

#ciekawostki #audio #audioboners #audiofile #mp3 #flac #sluchawki #glosniki
rukh - Na screenie porównanie FLAC do stratnych kompresji OPUS, AAC, OGG, MP3.

Wielk...

źródło: gpmgxnmlbwrc1

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
@rukh: To twoje porównanie? Na podstawie spektrogramu ciężko cokolwiek dokładnie ocenić poza odcięciem wysokich częstotliwości.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@cukru to nie przeglądaj tych porównań na telefonie.
Widać jasno utratę szczegółów w OGG i MP3.
MP3 jak ser szwajcarski, w OGG dużo szumu.
  • Odpowiedz
@rukh: Nie przeglądam ich na telefonie. Mam na myśli to, że cokolwiek widzisz na tym spektrogramie ma się nijak do tego jak to odbierze ludzki słuch. W sensie widać, że coś się zmieniło, ale nie da się na podstawie tego stwierdzić czy te zmiany będą słyszalne.

Swoją drogą jak już chcesz oglądać spektrogramy to polecam skalę logarytmiczną zamiast liniowej.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@cukru to słychać też. Mając lepsze słuchawki, że zwykłą kartą dźwiękową zintegrowaną w płytach głównych, słychać że 320 kbps OGG ze Spotify gorzej brzmi od 256 kbps AAC z iTunes.
Bardziej mi ciężko uwierzyć że ktoś słyszy różnicę między 256 kbps AAC a bezstratnym ALAC.
  • Odpowiedz
to słychać też. Mając lepsze słuchawki, że zwykłą kartą dźwiękową zintegrowaną w płytach głównych, słychać że 320 kbps OGG ze Spotify gorzej brzmi od 256 kbps AAC z iTunes.


@rukh: Ślepe testy odsłuchowe tego nie potwierdzają. Twoje testy były ślepe?
  • Odpowiedz
Twoje testy były ślepe?


@cukru: OP "widzi" utratę szczegółów w OGG i MP3 a na integrze realteka "słyszy" różnicę między 320 OGG a 256 AAC, więc wchodzimy w mocne audiovoodu xD Chłop odklejony.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@olokynsims Ano dlatego że stratne kompresje potrafią być nierozróżnialne przy muzyce, a zaoszczędzić pamięci i transferu można kilkakrotnie.

@cukru: Skala logarytmiczna nie będzie lepsza. Bo basy mają rozciągnięte fale, soprany węższe. Jak już rozszerzać niższe tony w pionie, to należałoby też rozszerzać je poziomie.
Już lepiej interpretować konkretne fale jako kwadraty. Basy wielkości ziarnka kawy, a soprany niczym piasek - przy skalowaniu liniowym.

Musiałem wybrać konkretne "window-size" dla spektogramu. Przy skalowaniu
rukh - @olokynsims Ano dlatego że stratne kompresje potrafią być nierozróżnialne przy...

źródło: FLAC MP3 128

Pobierz
  • Odpowiedz
Skala logarytmiczna nie będzie lepsza.


@rukh: Jeśli chcesz jakkolwiek uwzględnić ludzką percepcję dźwięku to będzie. Poza tym przy skali liniowej duża część spektrum jest marnowana na częstotliwości, które słabo słyszymy i których jest stosunkowo mało w materiale muzycznym.

Bo basy mają rozciągnięte fale, soprany węższe. Jak już rozszerzać niższe tony w pionie, to należałoby też rozszerzać je poziomie.


Nie rozumiem co masz na myśli.

Musiałem wybrać konkretne "window-size" dla spektogramu. Przy
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
Zresztą tak jak już mówiłem - spektrogram to nie jest dobre narzędzie do oceny "jakości" kompresji stratnej.


Słuch i co najmniej średniobudżetowy sprzęt muzyczny wystarczy by usłyszeć różnicę między skompresowanym dźwiękiem a bezstratnym.
Spektogram jest jednym z lepszych metod rozpoznawania wad i luk w ścieżce dźwiękowej. W zestawieniu z oryginalnym bezstratnym dźwiękiem łatwiej je zauważyć.

Czym według ciebie jest "dobrym narzędziem do oceny jakości"?

Chcesz powiedzieć że mimo wyraźnych różnic w spektogramie
  • Odpowiedz
Spektogram jest jednym z lepszych metod rozpoznawania wad i luk w ścieżce dźwiękowej.


@rukh: Zależy jakich. Wszelakich brumów, szumów, pisków - owszem.

Czym według ciebie jest "dobrym narzędziem do oceny jakości"?


Wydaje mi się, że dobrym narzędziem do oceny dźwięku będzie ludzki narząd odbierający dźwięk.

Chcesz powiedzieć że mimo wyraźnych różnic w spektogramie między 128 kbps MP3 a FLAC, różnica jest ledwo słyszalna?


Możesz mi wskazać gdzie coś takiego zasugerowałem?

Ja
  • Odpowiedz