Wpis z mikrobloga

Mam upatrzone mieszkanie za 260k. Rata ~1600 - 1800 zł, planuję spłacić w 3-4 lata i wtedy rozglądać się za większym, docelowym.

Alternatywnie mogę poczekać na kredyt 0% i wziąć podobne, lub większe, z dopłatą 200k dla singla.

Najem do tego czasu (6msc) wyniesie ~15k, co zeruje pierwszy rok dopłat BK0. Każde 5% wzrostu ceny niweluje kolejny ~rok dopłat.

Pytanie do tych, którzy śledzili BK2%. Jakich wzrostów można się spodziewać i czy potencjalna dopłata je zrekompensuje, czy brać teraz?

#nieruchomosci
  • 4
  • Odpowiedz
@Reevo: jak znalazłeś mieszkanie które ci odpowiada i cena jest ok to nie kombinuj i bierz. Może trochę zyskasz, może trochę stracisz, dramat się na pewno nie stanie patrząc na to w perspektywie całego życia
  • Odpowiedz
@Reevo: czekaj na BK0 - wychodzi mniej więcej jeden #!$%@? ale satysfakcja że kasjerka z biedronki i cieć na minimalnej na osiedlowym parkingu dokłada Ci się do raty jest bezcenna.
  • Odpowiedz