Wpis z mikrobloga

@Polasz
Mielismy w szkole typa z nazwiskiem Boruch. Dajmy na to ze mial na imie Kamil.

Sprawdzanie obecnosci:

1. Stefan ? -jestem
2. Kamil ? Nie ma Kamila Borucha

( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@j557 moze i tak, typ o ktorym mowie istnial, chodzil do mnie do szkoly a teraz ma nawet notke na wikipedii ( ͡° ͜ʖ ͡°) (jest siatkarzem)
  • Odpowiedz
@Polasz: najlepszy kawał za moich czasów był jak przed wyczytaniem nazwiska kolegi powiedziałeś "gejem" a on zaraz dopowiadał "jestem" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Polasz: ja się jąkałem za młodu i miałem taki sposób, że jak chciałem coś płynnie powiedzieć, to w ostatniej chwili mówiłem inne słowo rozpoczynające wypowiedź, żeby mój mózg nie zanotował, że się jąkam xD Tak więc np jak chciałem powiedzieć "Proszę Pani, nie przygotowałem się na lekcje" to sobie w ostatniej chwili zmieniałem początek na "chciałem Proszę Pani zgłosić, że się nie przygotowałem". Trochę to pomagało. No ale w jak miałem
  • Odpowiedz