Wpis z mikrobloga

Co do zasady, zgadzam się, że ludzie dobierają się "na swoim poziomie". Jednak to działa do pewnego poziomu. Nigdy nie powiem komuś 1-3/10, który wygląda tak, a nie inaczej w wyniku kiepskich genów lub, co gorsza, z powodu choroby, aby szukał sobie kogoś "na swoim poziomie", bo to z mojej strony byłby co najmniej brak taktu. Na zdrowy rozum - po co komuś ktoś, kto go obrzydza? Czy ktoś wygląda 1/10, czy 10/10, wrodzone poczucie piękna i estetyki na podstawowym poziomie ma IDENTYCZNE. Zgoda, takich osób jest mało, ale nie zmienia to faktu, że one cierpią, a kto wie, czy w pewnym sensie nie mają prawa cierpieć jeszcze bardziej, niż cała reszta. Takie osoby mają zmarnowane życie nie tylko na tle seksualnym, ale też czysto towarzyskim.

Pragnę przejść do kolejnej sprawy. Właśnie aspektu towarzyskiego. Można powiedzieć, że znam ten temat od podszewki. Większość osöb nie powie wprost, że nie chce się zadawać z brzydkimi osobami, tylko będą robić fikołki i dyskretnie je "podgryzać". Będą czepiać o byle co. O to, że zadają "za dużo pytań", o to, że słuchają nie takiej muzyki, jakiej powinno się słuchać. Znajdą, dosłownie, tysiąc powodów, aby kogoś takiego utrącić, zdeprecjonować, wyelimonować z grupy. #blackpill #przegryw
  • 6
  • Odpowiedz
@kamil150794: nawet bym dodał, że jeśli genetycznie fatalnie nie jest, ale wyglądasz po swojemu, lecz nie jesteś zapuszczony, ale inni widzą, że dałoby radę coś poprawić we wyglądzie, to też będzie jak w ostatnim akapicie. Ludzie tak #!$%@?ą 'bądź sobą' / wyraź siebie, a jak przychodzi co do czego, to najlepiej się wpasować w 'kanon piękna', bo będzie #!$%@? jak przy tym będziesz miał słaby charakter, kiedyś zmieniłem fryz, założyłem soczewki,
  • Odpowiedz
@kamil150794 poczucie piękna i estetyki nie jest identyczne. Słyszałem od lasek, że jestem 'piękny' albo 'przystojny', ale były to zawsze laski przeciętne albo brzydkie. Od ładnych nawet nie dostaję lajków.
  • Odpowiedz