[shitman6]

Po roku i 2 miesiącach milczenia nagle z dupy odezwała się do mnie (dawno temu bliska mi) koleżanka pytając co słychać. Dodam, że zostałem wcześniej znienacka zghostowany. To już drugi taki przypadek w jej karierze. Pierwszy ghosting miał miejsce 4 lata temu i zniknięcie trwało półtora roku.
Co jest z jej głową to ja nie wiem. Odpowiadać? Mam szczerą ochotę olać temat.
#logikarozowychpaskow #ghosting

[TonyMalin]

Przychodziłem to, uwierz że nie warto

[lexico]

nagle z dupy odezwała się do mnie (dawno temu bliska mi) koleżanka pytając co słychać

@shitman6: nudzi jej się i szuka wypełniacza czasu

[ChamskoCytuje]

@shitman6: Chwilowy brak betacuckomatu, musisz natychmiast doładować jej atencję

[patrickwro]

@shitman6: #!$%@?

[Eremites]

@shitman6: jest #!$%@?ęta jak duża część społeczeństwa, tyle że kobietom daje się społeczne przyzwolenie na takie zachowania czy w ogóle traktuje się jako konieczność.

edit. napisz jej wprost czy serio jest na tyle głupia że po ponad roku ghostingu i to nie pierwszy raz będzie mogła od ciebie czegokolwiek wymagać, choćby chwili rozmowy.

[shitman6]

@Eremites: Niezbyt mam ochotę wchodzić z nią w nawet taką rozmowę. Wiesz, różne rzeczy mogą się zdarzyć ale ghosting to już przesada. Jeśli z jakichś powodów nagle nie chce się albo nie może utrzymywać kontaktu, na stałe czy na jakiś czas, to wypadałoby dać znać chociaż jednym zdaniem. Wolałbym dostać wiadomość żebym #!$%@?ł niż zostać zghostowany w momencie normalnego i regularnego utrzymywania kontaktów.
Teraz sytuacja jest zupełnie inna. Tego kontaktu między

[Eremites]

@shitman6: no i prawidłowo, szkoda tylko że pewnie ktoś inny tak nie pomyśli i nie będzie miała taka okazji żeby mieć cień szansy na refleksje, jeżeli to w ogóle możliwe

[shitman6]

@Eremites Pierwszy raz powinien jej dać do myślenia bo wtedy jej wygarnąłem. Jak widać to osoba niereformowalna.

[Cztero0404]

Po roku i 2 miesiącach milczenia nagle z dupy odezwała się do mnie (dawno temu bliska mi) koleżanka pytając co słychać.

@shitman6: To akurat jest całkowicie normalne (zwłaszcza w Polsce) laski które dają ci kosza często nawet po latach sobie o tobie przypominają jak upłynie trochę lat i wody w rzece zwłaszcza kiedy ograną, że masz trochę lepiej od nich XD

[dawid-hopek]

@shitman6 jak nie chcesz z nią gadać to oschle odpowiadaj albo ja ghostuj, w czym problem? Jak będzie coś chcieć to napisze sama

[pawel1410]

@shitman6: Przesadzasz. Mam znajomych, z którymi widzę się raz na pół roku czy raz na dwa lata nawet i nikt nie ma z tym problemu. Każdy ma swoje życie.

[Cztero0404]

Niezbyt mam ochotę wchodzić z nią w nawet taką rozmowę.

@shitman6: To też jest normalne całkowicie, większość lasek przypomina sobie o tobie w momencie kiedy jesteście w totalnie innym punkcie swojego życia i masz wywalone.

[Cztero0404]

jest #!$%@?ęta jak duża część społeczeństwa, tyle że kobietom daje się społeczne przyzwolenie na takie zachowania czy w ogóle traktuje się jako konieczność.

@Eremites: Prawda, ogólnie duża część kobiet żyje jakby w takiej bańce iż mężczyźni będą na nich czekać bo może się w końcu zdecydują. No sorry, ale tak nie ma bo życie idzie każdy robi się coraz starszy i coś chce mieć.

[shitman6]

@pawel1410: Wiesz, też mam masę takich. Jednak i tacy znajomi kiedy do nich zadzwonisz to odbiorą telefon albo oddzwonią za jakiś czas, a jak się odezwiesz przez sms, komunikator to odpiszą kiedy będą mogli. Nie mówię już o ludziach, z którymi utrzymujesz regularny kontakt. A tutaj był regularny i nagłe zniknięcie.

[jmuhha]

@shitman6 napisz prawdę i zapytaj: jak to jest odzywać się po rocznym ghostingu? A poza tym u mnie dobrze :-) -> wyjdziesz wtedy na Chada, a jej się zrobi głupio. Będziesz Panem tej gry a laski lubią konkret facetów.

[shitman6]

@jmuhha: Nasza relacja była wyłącznie na stopie przyjacielskiej ale ardzo ją sobie ceniłem. Problem w tym, że mnie już zupełnie nie zależy żeby mnie lubiła. Ja lubię siebie i to mi wystarczy ;)

[jmuhha]

@shitman6: to tymbardziej jej tak napisz mordo

daj znac co odpisala

[gaclaw12]

@shitman6: też miałem taką przyjaciółkę, ponad 10 lat znajomości i nie gadamy ze sobą już od półtorej roku. Ostania wiadomość była z prośbą żebym oddzwonił jak będę miał czas, oddzwoniłem i prosiła o kasę. Pożyczyłem i od tego czasu zero kontaktu. Zresztą to nie była pierwsza pożyczka jakiej jej udzieliłem, w ciągu kilku ostatnich miesięcy naszej znajomości co jakiś czas pożyczała ode mnie pieniądze. Łącznie może nie uzbierała się jakaś oszałamiająca

[Bill_Kilgore]

@gaclaw12: ale z ciebie leszcz, gardzę