Aktywne Wpisy
arinkao +248
Placki ziemniaczane z gulaszem, pieczarkami, confitem z pomidorków i ogórka kiszonego z rozmarynem i czosnkiem.
Danie wykończyłam keczupem i parmezanem ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
Zapraszam na #arinkaofood po więcej zdjęć.
#gotujzwykopem #jedzzwykopem #foodporn
Danie wykończyłam keczupem i parmezanem ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
Zapraszam na #arinkaofood po więcej zdjęć.
#gotujzwykopem #jedzzwykopem #foodporn
badreligion66 +424
W 2018 roku, czyli już +/- 6 lat temu próbowałem zrobić prawo jazdy. 8 podejść, nie wyszło. Moje egzaminy kończyły się głównie na placu, czasami gdzieś kawałek wyjechałem. Nie szło mi. Auto kojarzy mi się ze stresem, nie miałem przyjemności z jego prowadzenia, miałem złych instruktorów - krzyki, palenie w samochodzie, trasy głównie nieegzaminacyjne. Szkołę jazdy miałem w małym mieście, chyba nawet byłem lokalnym memem (xD), bo czasami chodziły historie wśród znajomych o moich jazdach (choć się tym nie chwaliłem). Dokupowałem godziny w innych szkołach, po których mi lepiej szło, ale to było zdecydowanie za mało.
Dzisiaj mam 24 lata i czuje nadal niedosyt związany z tym, że tego prawa jazdy nie zdałem, gdy wszyscy wokół je mają. Przeszkadzać mi to nie przeszkadza, żyje teraz w dużym mieście (Warszawa), centrum. Mam wszędzie blisko, nie pamiętam kiedy auto by mi się przydało. Ale ta swego rodzaju "porażka" i uczucie niedokończonego zadania gdzieś tam ciągle się przewija.
Musiałbym teraz zdawać w całkowicie nowym mieście (dużo większym - patrz: Warszawa vs. 50 tysięczne miasto). I wykupić pewnie z 20h+.
Pytanie czy warto, czy po prostu są ludzie którzy się do tego nie nadają? xD
#prawojazdy #motoryzacja
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Próbować?
@mirko_anonim: jasne, że warto. Nawet jak nie będziesz jeździł to nie wiesz co przyniesie przyszłość, a uprawnienia zawsze się mogą przydać.
Plac jest bardzo prosty i poza wymogami cofania po łuku to z niczym nie powinieneś mieć problemu. Ruch uliczny to jest dopiero zabawa.
Jedź może do Łomży tam podobno łatwiej.
@mirko_anonim: Ludzie też się zmieniają. Znam dwa przypadku, w których podejście do zdania egzaminu w wieku nastoletnim skończyło się porażką, a po trzydziestce udało się bez problemu. Ci ludzie są obecnie rozważnymi kierowcami, jeżdżącymi bez przygód. Może nawet lepiej niż pozostali, bo są bardziej świadomi własnych ograniczeń.
@KriegCaptain710: w punkt!
Ja przez bardzo dlugo nie potrzebowalem samochodu i nagle taka potrzeba pojawila sie w moim zyciu - w wieku 25 lat. Zdalem za pierwszym razem, w Gdansku. Uwazam, ze jezeli ktos jest dobrze przygotowany do egzaminu i
@sberatel: brednie.
@kimunyest95: bzdury.
Poza tym skoro mieszkasz w warszawie to i tak nie można mieć auta bo tam korki są na tyle absurdalne że auto całkowicie traci sens. Chyba że do nocnych przejeżdżek i tylko jako zabawa czy wyjazdy na urlop. ale do codziennego praktycznego życia, w warszawie się nie da. Tylko
@kimunyest95: o tym, że nie zdał osiem razy, o niczym więcej.
Ma zdawać aż zda.