Aktywne Wpisy
ATAT-2 +844
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
cytmirka +86
Ze znajomymi chcemy jutro jechać na Morskie Oko i zaproponowałam godzinę wyjazdu o 1-2 w nocy, żeby na miejscu być najpóźniej o 5-6 rano i cisnąć. I wszyscy oczy jak pięciozłotówki że olaboga po co tak wcześnie i żeby na czilku o 7 czy 8 rano wyjechać 🙂
Powiem Wam że ciężko być jedyną osobą w ekipie która ma odmienne poglądy co do wyjazdów i godzin wstawania xD
#gory #zalesie
Powiem Wam że ciężko być jedyną osobą w ekipie która ma odmienne poglądy co do wyjazdów i godzin wstawania xD
#gory #zalesie
Jak poradzić sobie z poczuciem winy?
Otóż po raz kolejny przyniosłem chorobę do domu i zaraziłem żonę i córkę. Paradoks jest taki, że zacząłem kichać podczas koszenia trawy mając alergię na pyłki traw i drzew. W związku z tym Poniedziałkowy lejący katar, który dosłownie kapał mi z nosa i ogólnie złe samopoczucie zinterpretowałem jako... alergię. Wtorek również upłynął pod znakiem kataru, kichania i osłabionego samopoczucia ale nie jakoś kosmicznie.
I dzisiaj (środa) nie mam już kataru, w zasadzie to już nic mi nie jest ale.. moja córka (8 miesięcy) i żona zaczęły kichać i zaczęło im się lać z nosa. Dwie współpracowniczki również zaczęły kichać dzisiaj. Także chyba zaraziłem wiele osób.
Jest mi z tym źle bo teraz przeze mnie moja córka i żona będą się źle czuć. Dramat. Ja wiem, że nie mamy na to wpływu, nawet nie wiem skąd to - nie przypominam sobie kontaktu z kimś kichającym lub kaszlącym ale wiadomo - wystarczy iść do sklepu i już można coś "złapać":.
Lipa, bo ostatnio to ja jestem zawsze źródłem zarazy w domu. Mógłbym mieć lepszą odporność ;/
#zdrowie #rodzina #zalesie
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Chłopie nie Twoja wina.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował:
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero