[pepepanpatryk]

Trochę mnie wkurzała ta Madera na początku - fakt, że linie lotnicze zapodziały gdzieś nam bagaż na pewno się do tego przyczynil. Po Islandii natomiast miałem też chyba trochę skrzywiony obraz tego czego oczekiwałem. Chyba chcualem właśnie trochę takiej Islandii - ogromnych przestrzenii, dzikiej i surowej natury, poczucia bycia samemu gdzieś na pustkowiu - a przecież Madera to całkiem inny klimat. Jednakże dzisiaj opuszczając wyspę bylo mi szkoda. Po dostosowaniu swoich oczekiwań okazała się naprawdę przyjemna - świetna pogoda, super płynny ruch samochodowy (mało świateł dużo rond), nawet pałowanie naszej wynajęte kii na jedynce pod górę już nie irytowało. Piękne klify, ładne góry (choć nie będą moimi ulubionymi), bardzo klimatyczny plaskowyż gdzie można zaznać trochę spokoju od tego południowego zgiełku no i generalnie takie wrażenie, że ludzie żyją tutaj inaczej - tak, tak też to słyszałem wiele razy, że w miejscu X to ludzie żyją inaczej niż w Polsce - ale serio byłem zdziwiony jak poszliśmy na obiad do snack baru gdzie pani kucharka po przygotowaniu nam jedzenia usiadła na krześle przed barem i popijając piwko zero rozmawiała sobie z lokalsami.
A jakie wasze odczucia odnośnie Madery?

#podroze #podrozojzwykopem

[panienka_seledynowa]

@pepepanpatryk: ja się zauroczyłam. Mam porównanie z Azorami i dla mnie wygrywa MAdera :) Na pewno chętnie wrócę, bo tydzień to było zdecydowanie za mało