Wpis z mikrobloga

Od kilku dni jestem w mieście stołecznym Warszawie. Dziś akurat mam trochę czasu popołudniu i staram się zachłysnąć tym miejscem które zawsze robi na mnie wielkie wrażenie. Wszedłem do pierwszej lepszej byle jakiej galerii handlowej i było tam więcej sklepów niż w całym moim mieście już w trzech pierwszych sklepach mógłbym udekorować swoje mieszkanie gdybym je miał. Mijam ludzi którzy wyglądają jak z obrazka, jak na zdjęciach z instagrama czy tiktokach. Wiem że jak patrzą na mnie to wiedzą że to nie mój że tylko w delegacji tu jestem bo szef mi kazał. Podoba mi się to miasto i jednocześnie wiem że tu nie pasuje. Zawsze mam taką dwubiegunówke jak jestem w Warszawie - z jednej strony zachwyt nad otaczającą rzeczywistością a z drugiej smutek że to nie moja rzeczywistość. Tylko mój rap to moja rzeczywistość.
  • 3