Wpis z mikrobloga

@haloczymnieslychac: Przez jakieś 10 lat mógłbym nie pracować jakbym nie wydawał na głupoty. W tym czasie zamiast 8h robić na złodzieja to mógłbym się rozwijać i robić poboczne projekty, może coś nawet sprzedać. Więc nie, rzuciłbym robotę na jakieś 5-10 lat, w zależności od sytuacji. Chata się buduje, samochód jest, większych wydatków teraz nie będzie poza wykończeniem. Możliwe też, że zainwestowałbym w coś co dawałoby miesięczny zysk, dwa mieszkanka na wynajem